Inwestowanie w dobie pandemii. Aleksander Pawlak: Polacy postępują zachowawczo, obawiając się inflacji

Fot. CC0, Pxhere.com

Ekspert rynku metali szlachetnych i prezes firmy Tavex o raporcie „Finansowy klimat Polski – postpandemiczna zmiana wartości” i inwestowaniu w złoto.

Aleksander Pawlak omawia raport dotyczący zmiany sposobu gospodarowania przez Polaków pieniędzmi w dobie pandemii COVID-19. W naszym społeczeństwie zmniejszyła się chęć do inwestowania.

Bardzo zachowawczo podchodzimy do naszych oszczędności.

Z przeprowadzonego badania wynika, że 80% Polaków obawia się inflacji. Jak zwraca uwagę ekspert, najczęściej inwestują ludzie młodzi. Wylicza, że największą popularnością cieszą się: nieruchomości, złoto i lokaty.

Czytaj też:

Piotr Arak: inflacja będzie się utrzymywać na podwyższonym poziomie przez kolejne miesiące

Gość „Kuriera Ekonomicznego” wyjaśnia ponadto,  jak należy rozpocząć inwestowanie w złoto.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rapka: jest szansa, że poziom inflacji zacznie spadać już w lutym. Stopy procentowe powinny być podwyższone już dawno

Źródło: Pixabay

Ekonomista z Instytutu Misesa komentuje najnowsze dane na temat wzrostu cen w Polsce i recenzuje działania rządu na rzecz zwalczenia tego zjawiska.

Przemysław Rapka komentuje najnowszy odczyt poziomu inflacji w Polsce, która wynosi aktualnie 9,2%. Nie wyklucza, że w najbliższym czasie uda się inflację zbić, w czym pomogą niedawne podwyżki stóp procentowych.

Jak podkreśla ekspert, duży wzrost cen w Polsce nie jest jedynie skutkiem polityki rządu, nie można lekceważyć czynników zewnętrznych. ale także nie powinny być one traktowane przez władzę jako alibi.

Podwyżki stóp procentowych są spóźnione i zbyt wolne. Powinno do tego dojść już kilka lat temu.

Gość „Kuriera ekonomicznego” pozytywnie ocenia krótkofalowe skutki „tarczy antyinflacyjnej”. Ocenia jednak, że podjęte działania nie dadzą pożądanego efektu na trwałe. Jak przestrzega, podwyższone stopy procentowe mogą wywołać spadek konsumpcji.

Czytaj też:

Dr hab. Koryś: wysoka inflacja może być korzystna dla niektórych rządów, bo pomoże im zmniejszyć dług publiczny

Zdaniem rozmówcy Adriana Kowarzyka wprowadzenie cen regulowanych byłoby szkodliwym rozwiązaniem, niechybnie doprowadziłoby do niedoborów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jest polsko-amerykańska deklaracja ws. „małego atomu”. Jakóbik: SMR-y pomogą dekarbonizować przemysł

Mały reaktor atomowy / Fot. Yovko Lambrew, CC0

Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl tłumaczy konieczność szerokiego wdrożenia technologii małych reaktorów nuklearnych. Podkreśla, że rola gazu i węgla w polskim mixie energetycznym musi zmaleć.

W poniedziałek KGHM podpisał z amerykańską firmą New Scale Power deklarację o chęci współpracy w zakresie wprowadzania do Polski technologii małych reaktorów nuklearnych. Wojciech Jakóbik wskazuje na konieczność zwiększenia obecności tzw. małego atomu w polskim miksie energetycznym:

Porozumienie podpisane przez KGHM to krok do realizacji tego celu. Małe elektrownie atomowe pomogą dekarbonizować przemysł.

Gość „Kuriera ekonomicznego” zwraca uwagę, że energia atomowa może być przez te reaktory produkowana niezależnie od warunków pogodowych.

Jest szansa, że SMR-y staną się nową gałęzią energetyki jądrowej, w związku z tym trzeba przygotować nowe prawo.

Jak podkreśla ekspert, dla rozwoju polskiego przemysłu niezbędne jest obniżenie kosztów produkcji.  Uwypukla fakt, że „mały atom” nie zastąpi „dużego”, mogą się one wzajemnie uzupełniać.

Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, że małe elektrownie atomowe przyniosą za sobą szereg wyzwań w zakresie gospodarki odpadami oraz bezpieczeństwa, zwłaszcza że będą rozlokowane blisko skupisk ludności. Zdaniem redaktora naczelnego portalu BiznesAlert.pl wdrożenie „małego atomu” w Polsce do roku 2029 r. jest celem ambitnym, ale realnym.

Czytaj też: 

Dr Naimski: Nie ma takiego sektora, w którym odpady byłyby tak skrupulatnie monitorowane, jak te z elektrowni atomowych

Na razie Polska musi zastępować węgiel gazem, który jest paliwem politycznym a przez to niebezpiecznym. […] Nie możemy się zastanawiać czy wprowadzać atom, tylko ile.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Zbigniew Stefanik: Putin nie jest w stanie posunąć się krok naprzód, czyli zaatakować Ukrainę

Prezydent Rosji Władymir Putin z Prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Wersalu/ Foto. www.kremlin.ru/Creative Commons Atribution 4.0

O francuskiej reakcji na konflikt na Ukrainie i możliwym powrocie do ustaleń Porozumień Mińskich mówi korespondent polskich mediów we Francji.


Zbigniew Stefanik mówi, że Putin zaakceptował propozycję Macrona, by powrócić do ustaleń Porozumień Mińskich. Posiadają one jednak tę wadę, że nie uznają Rosji jako strony w konflikcie. Zbigniew Stefanik zauważa, że:

 Są one niestety jedyną podstawą prawną jaką mamy.

Gość Kuriera w samo południe zwraca tez uwagę, by rozsądnie podchodzić do doniesień jakoby Ługańska i Doniecka Republika Ludowa miały ogłosić niepodległość. Jego zdaniem , takie informacje są elementem gry psychologicznej prowadzonej przez Rosję.

K.B.

Andrzej Bołkun: jeżeli republiki na wschodzie Ukrainy ogłoszą niepodległość, to atak ze strony Rosji jest niepotrzebny

Fot. By Ліонкінг - Own work, CC BY-SA 4.0, Jednostka zmechanizowana Batalionu Donieck na terenach Donbasu

Dziennikarz o roli tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w konflikcie rosyjsko – ukraińskim.


Redaktor portalu Leopolis.news stwierdza, że w przypadku Ukrainy Rosja może chcieć powtórzyć tzw. scenariusz abchaski, kiedy to część Gruzji ogłosiła niepodległość, a następnie na jej teren wkroczyły wojska rosyjskie. Podobny los może czekać Doniecką i Ługańską Republikę Ludową.

Jeżeli te republiki ogłoszą niepodległość, to mogą poprzez ustawę zadecydować o przyłączeniu się do Federacji Rosyjskiej.

Taki obrót spraw stanowił by pretekst do wprowadzenia w legalny sposób wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. Andrzej Bołkun zauważa jednak, że:

Uznanie republik na wschodzie to formalny koniec Porozumień Mińskich.

Zdaniem gościa Kuriera w samo południe tylko wprowadzenie sankcji wobec Federacji Rosyjskiej może być skutecznym działaniem państw Zachodu.

K.B.

Dr Sadowski: staczamy się w kolejne kręgi podatkowego piekła. Nie znamy realnego poziomu inflacji

Featured Video Play Icon

Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prezydent Centrum im. Adama Smitha o przyczynach wzrostu cen oraz o Polskim Ładzie.

Inflacja jest miarą złego rządzenia. Rządy przywiązują się do psucia własnego pieniądza.

Dr Andrzej Sadowski tłumaczy, że wysoka inflacja w USA jest prostą konsekwencją druku dużej ilości „pustego pieniądza”. Jak podkreśla:

Uśrednione odczyty nie pokazują realnego wzrostu cen kluczowych dla ludzi dóbr.

Zdaniem rozmówcy Adriana Kowarzyka w Polsce istnieje poważny problem z legislacją, stąd część problenów ekonomicznych.

mamy też inflację przepisów – rząd nie musi wywracać przedsiębiorcom co chwilę planów.

Sytuację pogorszył, reklamowany jako wielka naprawa systemu fiskalnego, Polski Ład:

Staczamy się w kolejne kręgi piekła podatkowego. Zamiast przyciągać obywateli innych państw, skłaniamy naszych do szukania krajów z większą stabilnością.

Czytaj też:

Polski Ład. Otoka-Frąckiewicz: ta agenda ma zlikwidować małych przedsiębiorców i przekazać władze korporacjom

Ekspert ocenia, że część Polaków byłaby gotowa płacić wyższe podatki, byleby system był bardziej przejrzysty. Zwraca uwagę, że podatek inflacyjny jest czynnikiem bardzo korzystnym dla rządów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Bogdan Pliszka: zajmijmy się sobą, a nie wolnością naszą i waszą

Featured Video Play Icon

Dr Bogdan Pliszka o konflikcie na Ukrainie i rosyjskich metodach osiągania wyznaczonych celów.


Politolog stwierdza, że masowe zamykanie ambasad na terenie Ukrainy, to efekt zwycięstwa Rosjan w wojnie psychologicznej. Zwraca uwagę, że podgrzewanie sytuacji, a następnie wyciąganie z niej jak największej ilości korzyści, to stała taktyka Moskwy. Jego zdaniem Władimir Putin może teraz politykom Zachodu zadać pytanie:

Co jeśli zgodzilibyśmy się deeskalować konflikt, usiąść do rozmów? Jakie będziemy mieli z tego korzyści?

Zdaniem dra Bogdana Pliszki jednym z celów rosyjskich działań jest uruchomienie Nord Stream 2. Zauważa też jednak, że nawet środowisko rosyjskich wojskowych nie jest przekonane do pomysłu ataku na Ukrainę. W liście otwartym Związku Oficerów Rosyjskich padają słowa:

Do tej wojny dojść nie może. Pociągnie ona za sobą ofiary wśród młodych ludzi, którzy powinni budować potęgę Rosji, także demograficzną, tym bardziej, że kraj gwałtownie się wyludnia.

Na koniec gość audycji zwraca uwagę, że Polska powinna ostrożnie podejmować decyzję w sprawie wojny na Ukrainie. W przeciwieństwie bowiem do Wielkiej Brytanii, my z Rosją sąsiadujemy i nie możemy sobie pozwolić na konflikt z sąsiadem.

Czytaj też:

Gen. Roman Polko: bardzo realne są działania przeciw Ukrainie z kierunku Donbasu, Naddniestrza i morza

K.B.

Paweł Kukiz, Paweł Bobołowicz, Iza Smolarek, Ryszard Zalski, dr Bogdan Pliszka – Poranek Wnet – 14 lutego 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

 

Goście „Poranka Wnet”:

Paweł Kukiz – poseł Kukiz’15;

Iza Smolarek – Studio Londyn Radia Wnet;

Ryszard Zalski – korespondent Radia WNET na Tajwanie;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;

dr Bogdan Pliszka – politolog.

 


Prowadzący: Adrian Kowarzyk

Realizator: Szymon Dąbrowski 


 

Paweł Bobołowicz z najnowszymi wiadomościami dotyczącymi napięcia na linii Rosją-Ukrainą. Anonimowe amerykańskie źródła informują, że rosyjska inwazja nastąpi w tym tygodniu. Ukraińskie władzę negują, że dojdzie do eskalacji konfliktu. Niemniej jednak wiele państw ewakuuje swoich obywateli z terenu Ukrainy. Linie lotnicze wstrzymują również loty na Ukrainę. Powodem jest strach ubezpieczycieli.


 

„Pierwsze strony gazet” prowadzą: Iza Smolarek i Ryszard Zalski.


 

„Studio Olimpijskie” w Radiu Wnet!


 

Paweł Kukiz komentuje napięcie na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Deputowany obawia się, że Rosjanie dążą do rozmieszczenia agentów na Ukrainie niźli do konwencjonalnego ataku. Rosja więc będzie próbowała przejąć władzę na sąsiednim terytorium. Następnie Kukiz omawia sprawę afery Pegasus.


 

„Studio Olimpijskie” w Radiu Wnet!


 

Dr Bogdan Pliszka sądzi, że świat zachodni jest w stanie dać Rosji bardzo dużo, aby deeskalować napięcie na linii Moskwa-Kijów. Według politologa Rosja możliwy konflikt z Ukrainą wygrałaby z trudem. Niemniej atak przysporzyłby Federacji Rosyjskiej więcej minusów niż plusów. Ponadto dr Pliszka przedstawia rolę Polski podczas tego napięcia.


 

Posłuchaj całego „Poranka Wnet”!


 

Dr Sachajko: komisja śledcza ws. podsłuchów musi powstać jak najszybciej, by powstrzymać pomyje wylewane na nasze służby

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Nie chcemy, by komisja stała się sądem kapturowym nad PiS. Powinna zbadać również lata rządów PO – podkreśla poseł Kukiz’15.

W Sejmie na rozpatrzenie oczekuje wniosek Kukiz”15 o powołanie komisji śledczej. Dr Jarosław Sachajko wskazuje na konieczność wyjaśnienia zarzutów formułowanych wobec polskich służb o podsłuchiwanie  polityków. Jak podkreśla, sejmowa komisja powinna składać się z pięciu polityków Zjednoczonej Prawicy, pięciu posłów opozycji oraz Pawła Kukiza w roli przewodniczącego i „rozjemcy”.

Mija miesiąc od inicjatywy Pawła Kukiza, mającej powstrzymać wylewanie kubła pomyj na nasze służby. Nie ma powodu, by „mrozić” projekt uchwały o powołaniu komisji. Co ważne, nie może ona być sądem kapturowym nad Prawem i Sprawiedliwością.

Czytaj też:

Arkadiusz Mularczyk: sejmowa komisja śledcza ws. Pegasusa byłaby teatrem politycznym

Parlamentarzysta deklaruje chęć kontynuowania współpracy z obozem rządzącym. Podkreśla, że część postulatów Kukiz’15 udało się już zrealizować.

Rozmowy z PiS nie są łatwe, ale idą do przodu.

Rozmówca Adriana Kowarzyka ubolewa nad brakiem chęci ze strony znacznej części opozycji do prowadzenia dialogu z obozem rządzącym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Budzisz: Według amerykańskich analityków Rosja szykuje się do ataku. Zdaniem ukraińskich to blef

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert ds. wschodnich o tym, czy Rosjanie przygotowują się do agresji na Ukrainę.

Wczoraj rozpoczęły się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe „Związkowa stanowczość 2022”. Marek Budzisz stwierdza, że są one bardziej rosyjskie niż białoruskie. Według Jensa Stoltenberga Rosjanie dyslokowali nawet 30 tys. żołnierzy i oficerów. Według białoruskich i ukraińskich analityków liczba ta nie przekracza 12,5 tys.

Amerykańscy analitycy uważają, że Rosjanie budują szpitale polowe czego się zwyczajowo nie robi w czasie ćwiczeń. To by wskazywało, że trwają przygotowania do ataku.

Członek Strategy&Future zauważa, że działania te podejmowane są dość jawne. Opcje są dwie – albo Rosjanie przygotowują się do agresji albo jedynie sprawiają takie wrażenie, aby nastraszyć Ukraińców.

Skłaniam się do myśli, że Rosja jeśli zdecyduje się na eskalację napięcia, to raczej nie na scenariusz wielkiego ataku, a na jakiś lokalny konflikt.

W poniedziałek Duma ma rozpatrywać wniesioną przez komunistów odezwę o oficjalne uznanie republik donieckiej i ługańskiej oraz udzielenie im pomocy przez dostarczanie broni.

Budzisz podkreśla, że Polska jest kluczowym państwem na wschodniej flance NATO. Niemcy na papierze dysponują 200 czołgami, a Francuzi 220. Podobnie ilościowo prezentują się siły pancerne Zjednoczoneho Królestwa.

Trzy mocarstwa europejskie łącznie wzięte mają mniej czołgów niż polskie siły zbrojne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.