Dusiło: bez wodoru nie przeprowadzimy transformacji energetycznej w przemyśle, ale nie jest on panaceum na całe zło

CO2 jest w rzeczywistości „zielony” i „czysty”, wzrost jego zawartości w atmosferze zazielenia Ziemię, powoduje wzrost plonów i pomaga zażegnać głód, szczególnie w strefach suchych. Jeżeli w minimalnym stopniu przyczynia się do ocieplenia klimatu, to przypominam że Ziemia przez więlszość geologicznej historii była znacznie cieplejsza i wolna od lodowcow, niezależnie od stężenia CO2, a koszty ponoszone na eliminację CO2 są nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do oczekiwanych efektów ocieplenia, co do którego nie ma dowodów że jest powodowane przez CO2.
Przeraża mnie cykl rozmów o Łysenkizmie energetycznym jako „przyszłości” z ludźmi, których najłagodniej można nazwać szarlatanami w tak szanownym radio.

W burżuazyjnej filozofii brak korelacji wyklucza przyczynowość, czyż nie ?