Marek Sawicki: Ustawy zbożowe PiSu tylko częściowo rozwiążą problemy polskich rolników

Poseł PSL przyznał, że minister rolnictwa jest bardzo aktywny, natomiast jeszcze za wcześnie aby stwierdzić czy sobie poradzi w kryzysem zbożowym. Rząd nie zdaje sobie sprawy ze strawy problemu.

Gościem Poranka Wnet był Marek Sawicki poseł PSL Koalicji Polski, który odnosił się do wczorajszych głosowaniach w sejmie nad ustawami zbożowymi: Robert Telus na pewno robi dużo wiatru, macha rękami, jest aktywny. Natomiast jak będzie w rzeczywistości, to trudno powiedzieć. Mam wrażenie, że nie zna skali problemu, bo ciągle powtarza te mityczne 3-4 miliony ton zboża, a wiemy, że w magazynach mamy co najmniej kilkanaście milionów ton.

Natomiast te ustawy częściowo oczywiście załatwiają sprawy, ale częściowo, natomiast nie rozwiązują problemu nadwyżki zbóż. Bo, pomagamy rolnikom i owszem i trzeba im pomóc. Ale mamy też ogromną ilość podmiotów skupionych, które operują na obszarze jednej gminy półtorej gminy. I te podmioty nie dostają żadnej pomocy – podkreślił poseł PSL.

Marek Sawicki komentował również akcję posłów Koalicji Obywatelskiej, który w ostatnich dniach wrzucali filmy i zdjęcia w obronie polskich hodowców trzody chlewnej: Cieszę się bardzo. No bo przecież tam nie brakowało posłów, którzy wspierali piątkę Kaczyńskiego, likwidującą hodowlę zwierząt. Jest spora grupa takich, którzy są weganami, wegetarianami i też optowali za likwidacją hodowli i produkcji rolniczej w Polsce. Teraz na potrzeby wyborcze promują schabowego. To dobrze.

Z tych Niemców to widzę, że ten PO-PiS strasznie nie lubi, żeby Platforma walczyła z kimś, ale żeby obcy Platforma tak. To mnie zdumiewa. Muszę panu powiedzieć tak zupełnie serio, bo to jest. Pierwszy partner gospodarczy i ciągła walka tylko dlatego, że jedno środowisko polityczne z tego czyni swój sztandar wyborczy. Drugie środowisko dołącza. Ładnie to wygląda.

Poseł PSL podkreślił, że chętnie by rozpoczął współpracę z Bogusławem Sonikiem, który odszedł z PO. Zapytany czy sam zainteresowany będzie chciał dołączyć do listy PSLu: Tego nie wiem – odpowiedział Marek Sawicki – ale gdyby miał, to ja jestem otwarty na to, natomiast to nie ja o tym decyduje. To jest kolegialne podejmowanie decyzji przez Radę Naczelną, to są zarządy wojewódzkie PSL. Jeśli chodzi o województwo mazowieckie, listę, listę kandydatów PSL-u w wyborach parlamentarnych mamy już kompletną.

Gość Poranka Wnet przyznał, że na listach wyborczych PSLu znajdzie się były premier Waldemar Pawlak: Jest na liście kandydatów do Sejmu. (…) To jest wspólna lista i na Sejmu i Senatu. Nie wiem tego jeszcze, czy premier Pawlak pójdzie do Sejmu czy do Senatu. Ma prawo decydować o tym, bo jest przewodniczącym Rady Naczelnej, jest doświadczonym politykiem, więc to raczej on będzie decydował o tym, gdzie będzie kandydował, a nie tylko i wyłącznie gremia polityczne.

Marek Sawicki odniósł się do propozycji kanclerza Niemiec aby odejść od prawa weta w Radzie Europejskiej: Ja się nie zgadzam. Mateusz Morawiecki się zgodził, bo zgodził się na federalizacji fiskalną Unii Europejskiej. To jest zgodne. Współodpowiedzialność za prowadzenie długu wspólnoty. Ja się nie zgodzę.

Komentarze