Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Po zapowiedziach o zmianie systemu, czyli ustanowieniu wsparcia dla cen pszenicy przez polski rząd, ograniczenie w imporcie towarów z Ukrainy już ogłoszone przez cztery kraje, wczoraj dołączyła Bułgaria. Wydawało się, że to powinno wpłynąć jakoś istotnie na notowania. Niestety, rynek tego nie potwierdza – zauważa gość „Poranka Wnet”.
Rolnicy jeszcze nie zdecydowali się sprzedawać swoich zapasów. Kupujący również nie wykonali żadnego ruchu, jeżeli chodzi o propozycję cenową. To jest spowodowane tym, że nie znamy jeszcze. Tych szczegółowych wytycznych – dodaje Krzysztof Gawęcki.
Zobacz także:
Prof. Waldemar Gontarski: Pod płaszczykiem praworządności instytucje unijne naruszają praworządność