Janusz Kowalski: Trzeba zatrzymać import ukraińskiego zboża. Czekam na działania Brukseli, na komisarza Wojciechowskiego

Featured Video Play Icon

Wiceminister rolnictwa wskazał, że być może to działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego kupowali ukraińskie zboże, a teraz cynicznie żądają dymisji wicepremiera Henryka Kowalczyka.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem poranka wnet był Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, który relacjonował wyniki wczorajszych obrad w ramach rolniczego okrągłego stołu. Jak wskazał, najważniejsza jest decyzja o wystąpieniu rządu do KE o ochronę polskiego rynku:

Wczoraj zapadała bardzo ważna decyzja z inicjatywy Solidarnej Polski. Pan minister Zbigniew Ziobro złożył na posiedzeniu Rady Ministrów wniosek o to, aby Polska w trybie pilnym złożyła wniosek o wszczęcie tzw. klauzuli ochrony artykułu czwartego z tego rozporządzenia, po to, żeby w końcu ochronić polskich rolników.

Trzeba zatrzymać importu ukraińskiego. Ten wniosek złożyliśmy jako Ministerstwo Rolnictwa. Z mojej inicjatywy pan minister Henryk Kowalczyk złożył 19 stycznia do pana ministra Budy. Trzy miesiące minęły, nie było nawet odpowiedzi i dlatego Solidarna Polska w sposób radykalny postawiła sprawę na ostrzu noża – podkreślił gość Radia Wnet.

Janusz Kowalski podkreślił, że uruchomienie klauzuli ochrony znacząco pomoże polskim rolnikom:

Pozwala przede wszystkim rozpocząć formalną procedurę pomocy polskim rolnikom przez Unię Europejską. Nie może być tak, że polski rolnik traci przez to ukraińskie zboże przez import ukraińskich produktów rolnych, a zarabiają na tym zagraniczne koncerny, nawet nie zarabiają ukraińscy rolnicy. A polscy rolnicy bankrutują, są bliscy różnych tragedii osobistych.

Polityk Solidarnej Polski wskazał, że do kryzysu doprowadziło zaniedbanie ze strony polskiego komisarza:

Niestety pan komisarz Wojciechowski, który zna rozporządzenie z 30 maja 2022 roku, jest Polakiem, powinien chronić polskie interesy i powinien taki wniosek już dawno złożyć, skoro go nie złożył. Musiał reagować minister Zbigniew Ziobro. Gdyby pan komisarz Wojciechowski zamiast pisaniem ustaw sądowych niezgodnych z konstytucją, zajmował się sprawami polskich rolników, to jestem przekonany, że ten wniosek dawno byłby złożony.

Zakładam, że jeszcze dzisiaj ten wniosek pan Waldemar Buda o zastosowanie klauzuli ochronnej wyśle, a jutro rozpatrzy go Komisja Europejska. Mam nadzieję, że pan Janusz Wojciechowski nie pojedzie jutro na żadną konferencję, wyłączyć Twittera i jutro doprowadzi do decyzji Komisji Europejskiej. To by była najlepsza rzecz, którą może zrobić w swojej kadencji, ponieważ trzeba chronić polskich rolników, więc zachęcam pana Janusza Wojciechowskiego. Bez Twittera, bez konferencyjnego, bez wywiadów. Jutro decyzja Komisji Europejskiej w sprawie klauzuli ochronnej nałożenia – akcentował w Poranku Wnet Janusz Kowalski.

Wiceminister rolnictwa mówił, że niektórzy dobrze zarobili na imporcie ukraińskiego zboża:

Od wielu miesięcy zadaję proste pytanie działaczom Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy stoją na czele spółek handlujących zbożem, czy kupowali zboże ukraińskie? I PSL w tej sprawie milczy, a w sposób bezczelny składa wniosek o odwołanie pana wicepremiera Henryka Kowalczyka. A jak widziałem rolników, którzy w Nysie. Protestowali kilka dni temu przed jedną z firm, która należy do koncernu działacza PSL u, to PSL milczy. W mojej ocenie najważniejsze to jest kwestia pewnej solidarności i odpowiedzialności, nie może być tak, że ludzie, którzy mówią, że bronią polskiej wsi, z drugiej strony być może importować ukraińskie zboże.

Zobacz także:

Gen. Skrzypczak: kontrofensywa ukraińska powinna zostać wstrzymana. Najpierw Zachód powinien wzmocnić potencjał Ukrainy

  • Avatar

    Nasi wspaniali rządzacy mają jeden sposób podejmowania decyzji wrażliwych dla Polski. Czekają na wytyczne z Brukseli. Dawniej czekano na wytyczne z Moskwy. Po co nam ministrowie (czy ktoś policzył ilu tych darmozjadów mamy obecnie???), którzy nic nie mogą. Po co nam rząd, który nic nie może. Bo może jest tak, że nasz rząd to brukselskie marionetki (najdroższe na świecie).

Komentarze