Krzysztof Kwiatkowski: W sądownictwie nie ma prostego powrotu do przeszłości

Featured Video Play Icon

Krzysztof Kwiatkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet był Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny, były prezes NIK, z którym rozmawialiśmy o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym oraz przyszłości paktu senackiego.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Senat przyjął we wtorek późnym wieczorem nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. izba wyższa wniosła do ustawy rekomendowane uprzednio przez senackie komisje 14 poprawek, które znacząco przekształcają przepisy noweli. Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego po senackich poprawkach ustawa jest zgodna z Konstytucją:

bo Konstytucja mówi bardzo wyraźnie, że sprawy związane z decyzjami administracyjnymi, oceną decyzji administracyjnych to dominium Naczelnego Sądu Administracyjnego, a sprawy związane także ze sprawami dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych to Naczelny Sąd Najwyższy.

Zdaniem Gościa Poranka Wnet, jeśli opozycja wrócić do władzy, nie będzie w całości przewracać stanu w sądownictwie sprzed roku 2015:

Nie uważam, żeby literalnie powrót do przeszłości był dobry. Ja byłem ministrem sprawiedliwości, który wprowadzał oceny pracy sędziów, czy nie prowadzą spraw przewlekle, ile mają uchylonych wyroków w sądzie drugiej instancji, jak się odnoszą do stron uczestników postępowania. Ja bolączki wymiaru sprawiedliwości znam, on nie był idealny, teraz też nie jest idealny.

Krzysztof Kwiatkowski przyznał, że krajowa Rada Sądownictwa może być wybierana przez Sejm, ale musi być to przeprowadzone szerszą niż zwykła większość:

Dzisiaj przyjęte rozwiązania są złe. Bo dzisiaj to są sędziowie zasiadający w KRS, nie są sędziami, którzy reprezentują środowiska sędziowskie. Reprezentują wyłącznie posłów PiSu, którzy na nich zagłosowali, bo tylko posłowie PiSu na nich zagłosowali. […] Bo jeżeli brać poważnie ten argument, że oni mają reprezentować sędziów, ale być wybierani przez parlament, to przepraszam. to są inne rozwiązania. Może być większość kwalifikowana, taka, która wymusza szersze porozumienie polityczne w parlamencie, żeby ich wybrać

Gość Poranka Wnet przyznał, że sędziowie powołani przez obecną KRS są pełnoprawnymi sędziami:

Wprowadzamy rozwiązanie dotyczące testu niezawisłości, dopóki taki test nie wypadnie negatywnie, to […] jeżeli sędzia nie przejdzie negatywnie przez test, to dzisiaj z sędzią.

Wydaje mi się, i nominowany przed obecną KRS steward lotniczy i sędzia Iwulski nie przeszedłby testu, mógłby nie przejść testu bezstronności, bo nie chcę wyrokować, że nie przejdzie, bo to nie moja decyzja. I bym powiedział, jak to pokazuje, że to rozwiązanie może być wykorzystywane w różnych sytuacjach – podkreślił Krzysztof Kwiatkowski.

Senator podkreślił, że cała opozycja wystartuje w ramach wspólnego bloku w jesiennych wyborach:

Moim zdaniem powstanie obejmując wszystkie człony polityczne. Z drugiej strony też od razu odpowiem uważam, że pozostanie Zjednoczona Prawica, czyli będą kandydaci na senatorów zarówno z PiSu, jak i z Solidarnej Polski. Tak, bo to są okręgi jednomandatowe. Wymusza to logika wyborcza i to też trochę bym powiedział, Ułatwia wyborców, bo mają trochę sytuację czarno-białą.

Zobacz także:

Henryk Kowalczyk: Ufam, że Bruksela zgodzi się na pomoc polskim rolnikom, którzy stracili przez import zboża z Ukrainy

ŁAJ

Komentarze