Dr Janusz Wdzięczak przewiduje, że 2023 r. będzie bardzo trudny dla rosyjskiej gospodarki.
Wszystko wskazuje, że proces uzależniania się Rosji od cen ropy i gazu będzie postępował. Można porównać ją do narkomana. Problem powiększy się wtedy, gdy ceny surowców zaczną spadać.
Gość „Kuriera ekonomicznego” przyznaje, że straty gospodarki ukraińskiej również są olbrzymie, jednak nie zostały naruszone jej fundamenty.
Najtrudniejszy dla Ukrainy był ostatni kwartał 2022 r.