Wysłuchaj całej rozmowy:
Stałym elementem życia wszystkich mieszkańców ukraińskich miast są alarmy przeciwrakietowe. Profesor Roman Dyczkowski tak opowiada o codzienności na Ukrainie:
Rosjanie ze swej strony chcą trzymać nas w pewnym stresie, bo prawie co trzy godziny mamy alarm. I nie wiadomo, czy podczas tego alarmu oni podnoszą samoloty tylko po to, aby przelecieć obok granic Ukrainy, czy podczas tych przelotów będą wystrzeliwane rakiety.
Inwazja Rosji wzmocniła poczucie tożsamości narodowej Ukraińców.
Teraz wiadomo, że nie wszyscy może popierają Ukrainę, ale w wielkiej większości. Naprawdę Putin stworzył narodowość ukraińską na 100 procent. W większości starają się teraz rozmawiać w języku ukraińskim – mówi prof. Dyczkowski.
Nawet widać, że osoba, która kiedyś rozmawiała w języku rosyjskim, stara się mówić po ukraińsku.
Na częste problemy z dostępem do wody i elektryczności, profesor odpowiada tak:
Nawet bez wody, nawet bez prądu, nie będziemy z Rosyjskim światem.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Zobacz także:
Marek Budzisz: poważnie analizuje się perspektywę ewentualnego rozszerzenia konfliktu na Ukrainie
