Andrzej Zawadzki-Liang o zniesieniu polityki „zero Covid” w Chinach: Ludzie masowo chorują, mogą być protesty

Komunistyczna Partia Chin oficjalnie ogłosiła przejście do nowego etapu walki z covid-19, znosząc wiele restrykcji. Nasz gość tłumaczy, do czego może to doprowadzić.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Andrzej Zawadzki-Liang naświetla narrację, która płynie ze strony rządu Chin.

Nie ma oficjalnego stwierdzenia rezygnacji z polityki „zero Covid”, bardziej mówi się, że jest takie zakończenie sukcesem pierwszego etapu i przejście do nowego.

Zdaniem naszego gościa jest to eksperyment ze strony władz, który będzie miał znaczny koszt społeczny. Tłumaczy, że decyzja władz o częściowym zniesieniu to uwarunkowane widmem recesji gospodarczej.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zwraca uwagę na masowe zakażenia, które nastąpiły, a także na nastroje społeczeństwa w Chinach.

Na ulicy nie ma ludzi, ludzie chorują masowo, szpitale nie wytrzymują napływu ludzi, a lekarze nie wytrzymują. Nadal brakuje leków antygrypowych lub są w ilości niewystarczającej.

Ponadto Władze nie nie udostępniają statystyk odnośnie liczby zakażonych, a także liczby zgonów, żeby nie doprowadzić do paniki.

Jeśli władze szybko tego nie uporządkują i nie zapełnią tych luk, to jest to potencjalnie zagrożenie, które może doprowadzić nawet do protestów – dodaje nasz gość.

Zobacz także:

Stany Zjednoczone zmagają się ze skutkami burz śnieżnych. W Boże Narodzenie odwołano ponad 3100 lotów

Komentarze