Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych.
Dmytro Antoniuk w „Raporcie z Kijowa” odpowiada na pytanie o to, czy pomoc, o której mówi strona amerykańska, wystarczy, by Ukraina wygrała wojnę z Rosją.
Boję się, że tego nie wystarczy. Trzeba mieć po prostu więcej broni i mieć warunki w Ukrainie albo w krajach sąsiednich (…), gdzie nasi specjaliści, fachowcy mogą produkować naszą ukraińską broń. Bo my mamy technologie, które pozwalają nam produkować np. rakiety z zasięgiem 300 i nawet więcej kilometrów.
Wołodymyr Zełenski w środę wygłosił przemówienie w Kongresie USA. Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz w „Poranku Wnet” zwracają uwagę na najważniejsze słowa prezydenta Ukrainy.
Zełenski potwierdził, że Ukraina musi zwyciężyć w pełni. Czyli odzyskać wszyskie tereny – także te stracone w 2014 roku.
Paweł Bobołowicz podkreśla, że Zełenski w Stanach Zjednoczonych mówił o globalnym znaczeniu wojny na Ukrainie.
Prezydent powiedział, że nie prosi o jałmużnę. Ukraina walczy o globalne bezpieczeństwo.
Ukraiński przywódca mówił o irańskiej broni, z której korzystają Rosjanie.
Zełenski zwrócił uwagę na to, że shahedy są produkcji irańskiej. Stany Zjednoczone są wyczulone na ten temat. Iran to jeden z ich największych wrogów.
Czy wizyta Zełenskiego w USA przyczyni się do dostarczenia na Ukrainę potrzebnej jej broni?
O tym się pewnie przekonamy na polu bitwy.
Jednocześnie Paweł Bobołowicz jest ostrożny w ocenie zamierzeń Joe Bidena.
Istnieje niebezpieczeństwo, czy nie była to próba nacisku na Zełenskiego, by rozmawiał z Putinem.
Jeżeli tak, to możemy być w pełni obaw tej wizyty.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
hanzea :
Pan to nie wie co wygaduje – jacy dostojnicy amerykańscy? W czym ta dostojność. Amerykanie burzą pokój na świecie przez łamanie chrześcijańskich wartości. Szerzą aborcjonizm na świecie, ścigają się w konstruowaniu niszczycielskich broni(ich bomba atomowa jest tego dowodem). Atakują gdzie widzą interes. Sami nie są atakowani, bo wszyscy do okooła są słabi. Polsce nie jest potrzebna USA, Polsce potrzebne są kraje, które wyznają wartości chrześcijański, narody, które są prowadzone przez pasterzy Chrystusa. Nie dajmy się zwodzić amerykańskim ideałom, którym największym , najbardziej promowanym jest „wolność”. To nie jest wolność , czym mami amerykańska kultura. Bo czy wolnością są kliniki aborcyjne, siłą przejmowanie terenów ropy naftowej, promowanie mężołożnictwa, eugeniki w latach 30-ch ubiegłego wieku?
hanzea :
Przepraszam za ton. Podtrzymuję treść. Szkoda że nie można edytować komentarzy, póki nikt nie odpowie.