Marek Jakubiak: jesteśmy państwem przyfrontowym – należy spodziewać się takich sytuacji

Marek Jakubiak | fot.: Radio Wnet

Jeżeli to są środki bojowe rosyjskie, to mamy sytuację incydentu przygranicznego, który może spowodować wszczęcie procedury artykułu czwartego, potem piątego” – mówi Marek Jakubiak

Prezes Federacji dla Rzeczypospolitej w „Poranku Wnet” skomentował czwartkową eksplozję w Przewodowie.

Jesteśmy państwem przyfrontowym – należy spodziewać się takich sytuacji. Rosjanie operują swoimi środkami bojowymi o dużym zasięgu – do pięciuset kilometrów – blisko naszej granicy i bardzo prawdopodobne jest, że znając precyzję rosyjską i mówiąc o precyzyjności broni rosyjskiej, że plus minus 10 kilometrów może stanowić, że rakiety eksplodują poza granicami, czyli u nas. Może tak być.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk tłumaczy, że Amerykanie wiedzą już, gdzie rakieta została wystrzelona, jednak nie podadzą szczegółowych informacji.

Amerykanie nie będą szczegółów używać, bo zdradziliby swoje możliwości obserwacyjne. Natomiast z całą pewnością narracja rządu musi być odpowiedzialna w tej kwestii, bo jeżeli to są środki bojowe rosyjskie, to mamy sytuację incydentu przygranicznego, który może spowodować wszczęcie procedury artykułu czwartego, a potem piątego, a to oznacza początek trzeciej wojny światowej, czego nikt nie chce tak naprawdę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Dr Jarosław Sachajko: apeluję, żeby nad Ukrainą zrobić strefę wolną od lotów

Komentarze