Budzisz: w najbliższych tygodniach okaże się, czy Rosjanie opuścili Chersoń. Bardzo przybliżyłoby to rozmowy pokojowe

Featured Video Play Icon

Ukraińcy czują, że wygrywają tę wojnę. Jeżeli po odbiciu Chersonia odniosą jeszcze jeden duży sukces, rozpoczną rozmowy pokojowe z pozycji siły – mówi ekspert.

Marek Budzisz analizuje możliwe scenariusze rozwoju wojny na Ukrainie w związku z doniesieniami o opuszczeniu przez Rosjan Chersonia. Ocenia, że jeżeli ta informacja się potwierdzi, oznaczać to będzie, że negocjacje pokojowe są coraz bliżej, a Ukraina będzie je prowadzić z pozycji siły.

Prowadzenie przez Ukraińców negocjacji z pozycji siły będzie oznaczało żądanie wycofania wojsk rosyjskich na linię z 24 lutego i pozostawienie do rozstrzygnięcia kwestii tzw. DNR i ŁNR przy stole negocjacyjnym.  […] Do rozpoczęcia negocjacji potrzebna będzie jeszcze jedna klęska Rosjan.
Nie da się jednak jeszcze wykluczyć, że komunikaty o wycofywaniu wojsk rosyjskich z jedynego kontrolowanego przez najeźdźców miasta obwodowego są nieprawdziwe.
Strona ukraińska uważa, że deklaracje Surowikina i Szojgu są teatrem dla Zachodu. Wszystko okaże się w najbliższych tygodniach.
Co mogłoby skłonić Rosjan do decyzji o odwrocie? Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje na słabe tempo akcji mobilizacyjnej w Rosji.
Znaczna część zmobilizowanych Rosjan wciąż przebywa na szkoleniach.
Marek Budzisz ocenia, że Ukraina mnie musi się obawiać tego, że Zachód nie udzieli jej wsparcia podczas rokowań z Kremlem.
Myślę, że dzisiaj na Zachodzie nie ma myśli o ustępowaniu Putinowi.
Nade wszystko:
Ukraińcy czują, że wygrywają tę wojnę.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Czytaj też:

Komentarze