Jankowski: w Mikołajowie ludzie pragną normalności. Z drugiej strony wiedzą, że w każdej chwili mogą spaść rakiety

Podczas alarmów rakietowych miasto w kilka minut pustoszeje, inaczej niż np. we Lwowie, gdzie mieszkańcy często nie reagują – mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie.