Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dr Adam Eberhardt przedstawia sytuację na froncie rosyjsko-ukraińskim. Tłumaczy, że Rosja cofnęła się do linii sprzed 8 lat. Gość „Poranka Wnet” naświetla mapę terytoriów pod kontrolą Rosji. Wskazuje, że znaczne siły są skupione w okolicach Bachmutu w obwodzie Donieckim.
Odnotowane w ostatnich dniach liczne ostrzały ukraińskich miast, zdaniem dra Adama Eberhardta są elementem trwającej zemsty Putina za uszkodzenie Mostu Krymskiego. Nasz gość podaje, że taktyką wojskową Rosji jest niszczenie infrastruktury cywilnej i energetycznej.
Ma to na celu zasiać panikę i strach. Moim zdaniem jest to absolutnie skazane na niepowodzenie i wręcz wzmacnia ducha ukraińskiej obrony. Jest to po prostu szaleństwo z punktu widzenia taktyki rosyjskiej.
W związku ze zniszczeniem elementów struktury energetycznej Ukraina musiała podjąć działania zabezpieczające ją w świetle nadchodzącej zimy, m.in. wstrzymała eksport energii elektrycznej.
Wiadomo zima wprowadza bardzo ważny element nieprzewidywalności w zużycie nośników energii. Do tej pory to co Ukrainę ratowało, to paradoksalnie głębokie załamanie gospodarcze. W roku 2022 PKB Ukrainy zmaleje od 40 do 50 proc. To oznacza również zmniejszenie produkcji przemysłowej. A to z kolei zmniejszenie zapotrzebowania na źródła energii, dzięki temu Ukraina sobie radzi. Ponadto, oczywiście wsparcie ze strony państw europejskich, w tym Polski.
Dr Adam Eberhardt podaje, że z punktu widzenia Rosji, to jest wojna o wszystko: zniszczenie Ukrainy, a nawet ukraińskości.
Nie jest to osiągalnie, ale wydaje, że decydenci polityczni Rosji, a właściwie ten jeden jedyny główny decydent polityczny na Kremlu zdaje się tego nie rozumieć.
Poruszony został również temat przyłączenia Białorusi do wojny w Ukrainie. Rozmówca Łukasza Jankowskiego jest przekonany, że:
Rolą Białorusi w najbliższych tygodniach będzie zwiększanie napięcia w relacji z Polską, Litwą i innymi państwami unijnymi. Łukaszenka jest przymuszony do tego, aby w jak największym stopniu eskalować napięcie, skoro jego armia jest na tyle słaba ,że nie ma wielkiej ochoty, aby wchodzić na Ukrainę – podsumował Dr Adam Eberhardt.
Czytaj także:
Dmytro Antoniuk: niektórzy prognozują, że Chersoń może być wyzwolony w ciągu tygodnia