Dmytro Antoniuk: od rana trwa atak dronów kamikadze na Kijów

Featured Video Play Icon

Kijów | Fot. Matti Maasikas

Kijów po raz kolejny jest ostrzeliwany, ale jesteśmy niezłomni. Jesteśmy jeszcze bardziej źli i zdeterminowani, żeby pokonać naszego odwiecznego wroga – mówi korespondent Radia Wnet w Ukrainie.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk informuje, że rakiety i bomby, spadające na Kijów, uszkadzają nie tylko bloki mieszkalne, ale i infrastrukturę krytyczną, powodując liczne pożary. Podobna sytuacja jest w obwodzie kijowskim, dniepropietrowskim, a także sumskim.

Wyraźnie widzimy, że wróg próbuje nas, po pierwsze, przestraszyć, a po drugie, oczywiście zamrozić na tę zimę, która nas wszystkich czeka, niszcząc elektrownie. Ukraińcy dają sobie na razie radę z tym, bo oszczędzają w godzinach porannych i w godzinach wieczornych. 

Korespondent Radia Wnet naświetla sytuację na linii frontu.

 Na razie nie obserwujemy żadnych dużych zmian na froncie tak naprawdę, ale być może taka cisza potrzebna dla naszego wojska, żeby sprawnie przeprowadzić przegrupowanie i następnie ofensywę.

Tłumaczy, że w związku zatrzymaniem działań zaczepnych ze strony Ukrainy, Rosjanie przerzucają potężne liczby ciężkiego sprzętu, próbując wzmocnić pozycje. Ponadto, jak podaje gość „Poranka Wnet”, pojawiają się informacje o zabitych wśród niedawno zmobilizowanych Rosjan, co potwierdzają oficjalne źródła.

Czytaj także:

Bartłomiej Radziejewski: sukces Ukrainy byłby druzgocący dla całego przedsięwzięcia państwowo-imperialnego Rosji

Komentarze