Budzisz: Moskwa będzie próbowała przekonać świat, że Kijów stoi za zamachami terrorystycznymi

Featured Video Play Icon

Rosja w odpowiedzi na zniszczenie mostu Krymskiego będzie eskalować atak na Ukrainę – stwierdził ekspert Strategy & Future w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim.

Uszkodzenie mostu Krymskiego bez wątpienia było bolącym ciosem dla Władimira Putina. Ukraina twierdzi, że nie było to jej działanie. Nocą w Moskwie wybuchł pożar wieży telewizyjnej. Z Rosji płyną pogłoski o czystce w służbach. Dzisiaj w Rosji zbiera się Rada Bezpieczeństwa.

– Moskwa będzie próbowała przekonać świat, że Kijów stoi za zamachami terrorystycznymi. To jest istotna kampania wizerunkowa, bo jej celem jest zachwiania pewności zachodu, czy należy kontynuować pomoc wojskową dla Ukrainy.

Należy również spodziewać się nasilenia działań rosyjskich. Już w nocy z soboty na niedzielę zaatakowano infrastrukturę cywilną Zaporoża. W wyniku ostrzału rakietowego zginęło wówczas 13 osób, a 87 zostało rannych, w tym 10 dzieci. W nocy z niedzieli na poniedziałek, Rosjanie zniszczyli wielopiętrowy budynek, w skutek czego zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych.

– Trzeba też pamiętać, że Rosjanie czynią przygotowania do dużej ofensywy zimowej. Poza zapychaniem dziur na froncie. Szojgu mówił o 200 tysiącach żołnierzy, którzy szkolą się na osiemdziesięciu poligonach. Chodzi o to, żeby w miesiącach zimowych, w grudniu, może w styczniu przeprowadzić duże uderzenie z różnych kierunków. Niewykluczone, że przypominające to, które było na początku wojny.

Nad światem ciągle też wisi widmo eskalacji nuklearnej. Jednak zdaniem eksperta Strategy & Future chodzi wywołanie kryzysu związanego z energią jądrową, a nie bezpośredni atak. Marek Budzisz opisał również skuteczne działania Grupy Wagnera i możliwych zmian personalnych w rosyjskim dowództwie.

Posłuchaj całej rozmowy.

Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Na centrum stolicy Ukrainy spadły rakiety. Płoną samochody i są ofiary

WJB

  • Avatar

    Z tego co wiem samochód osobowy z trzyosobową rodziną stał w korku na moście, obok niego wybuchła ciężarówka, zginęli wszyscy w samochodzie. Ludzie jechali/ wracali na/z urlop na terenie na którym nie toczy się wojnie i który od 2014 jest uznawany za część Rosji, do tego stopnia uznawany, że na Krymie pojawiali się – za zgodą władz FR – politycy z UE. W Wyobrażam, sobie, że również ja z rodziną mogłem być w tym samochodzie. Jeżeli PRAWDĄ jest to co wyżej opisałem to jak ocenić wysadzenie ciężarówki przez SBU ? Jako obronę przed okrucieństwami kacapów ?

Komentarze