Słuchacz Radia Wnet na początku informuje:
Frekwencja wyniosła 35 procent, co podobno, jak na obecną sytuację, jest wysokim wynikiem.
Największe poparcie w wyborach uzyskało ugrupowanie GERB. Janusz Lenartowicz mówi o przeszłości lidera zwycięskiej partii.
Bojko Borysow był ochroniarzem dyktatora Bułgarii – Todora Żiwkowa.
Na początku tego wieku Borysow pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, potem został premierem.
Jakiś czas temu przedstawiono jemu zarzuty korupcyjne, przebywał nawet w areszcie.
Jego partia wygrała wybory, jednak nie może liczyć na sprawowanie samodzielnych rządów, co więcej, o utworzenie koalicji będzie trudno.
Nie zanosi się na to, żeby z tych partii została ustanowiona koalicja, więc prawdopodobnie zostanie ustanowiony rząd techniczny.
Cześć analityków zakłada, że rząd będzie ustanowiony przez prezydenta, który jest bardzo prorosyjski. Wskazują, że część ministrów z tego rządu, który był przed wyborami, zostanie ministrami także teraz. Poprawa stosunków z Rosją już teraz postępuje.
Janusz Lenartowicz mówi także o możliwym innym poważnym problemie bułgarskiej polityki.
Doszły mnie słuchy, że kupuje się głosy tych najbiedniejszych mieszkańców Bułgarii.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Czytaj także:
Ekipa Radia Wnet dotarła do Skopie, stolicy Macedonii Północnej