Witold Waszczykowski o referendach zapowiadanych przez Rosję: to desperacka próba legitymizowania zajęcia tych ziem

Witold Waszczykowski, fot. Radio Wnet

Były minister spraw zagranicznych wypowiada się na temat decyzji Moskwy, która zapowiedziała przeprowadzenie serii referendów na wschodzie Ukrainy. Mówi także o sporze Polski z Komisją Europejską.

Zapowiedź przeprowadzenia serii referendów, które ruszają 23 września. Były szef dyplomacji uważa, że taki krok Moskwy może być podyktowany skuteczną kontrofensywą Ukrainy. Rosja, tracąc kolejne tereny, chce umocnić swoją pozycję na terenach wciąż okupowanych.

Rosja desperacko próbuje dokonać jakiś aktów, by w jakiś sposób zalegalizować zajęcie tych ziem.

Możliwe, że po ogłoszeniu „wyników” referendów Rosja przyłączy do swojego terytorium te ziemie, na których zostały one przeprowadzone. Witold Waszczykowski mówi, że wówczas nie zostałoby to zaakceptowane przez większość państw świata.

Nawet byłe republiki Związku Radzieckiego nie akceptują aneksji Krymu.

Obecnie Moskwa utrzymuje, że nie  użyje broni atomowej, jednak jeśli Ukraina wkroczyłaby na tereny przyłączone już do Rosji, wówczas mielibyśmy poważniejszą sytuację.

Atak na teren Rosji, może spowodować, że ta będzie używać tego argumentu, że skoro Ukraina zaatakowała ich teren, to może się bronić w dowolny sposób. Rosja ma broń atomową.

Kiedy będą mieli taki pretekst obrony, będzie to szalenie niebezpieczne – ostrzega europoseł.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk o przemówieniu Zełeńskiego i sytuacji w okolicach Chersonia

W sprawie sporu Polski z Komisją Europejską Witold Waszczykowi wypowiada się jednoznacznie. Jego zdaniem, ocenianie przez Brukselę stanu praworządności w Polsce w ogóle nie powinno mieć miejsca.

Cała koncepcja kontroli praworządności jest działaniem poza-traktatowym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Komentarze