Artur Deska: niektórzy podważają sensowność wizyty papieża Franciszka na Ukrainie

Papież Franciszek | Fot. Pixabay.

Polak mieszkający w Drohobyczu o świętowaniu niepodległości Ukrainy, rosyjskim ostrzale i słowach Ojca Świętego na temat śmierci Darii Duginy.

Artur Deska mówi, że Dzień Niepodległości Ukrainy to okazja, żeby się zjednoczyć i okazać swój patriotyzm.

Odbyły się spotkania, uroczysta sesja rady miejskiej, występy zespołów ludowych. Dużo rzeczy się działo.

Mówi o ostrzale stacji kolejowej w obwodzie dniepropietrowskim.

Zginęło już na pewno 25 osób, jest przeszło 70 osób rannych, więc pewnie ta liczba osób, które zginęły nie jest liczbą ostateczną.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: w Dniu Niepodległości Ukrainy słyszeliśmy alarmy przeciwlotnicze 189 razy

Mieszkaniec Drohobycza stwierdza, że na wojnie ucierpieli także jego znajomi. Zauważa, że

W dniu niepodległości Ukrainy Rosjanie zintensyfikowali swoje działania zbrojne.

Rozmówca Jaśminy Nowak odnosi się od słów papieża Franciszka, który wspomniał o śmierci Darii Duginy w słowach:

Myślę o tej biednej dziewczynie, która zginęła. Niewinni płacą za wojnę.

Zauważa, że niektórzy, zwłaszcza po tej wypowiedzi, podważają sensowność wizyty papieża Franciszka na Ukrainie.

Moi przyjaciele […], którzy rozmawiali osobiście z papieżem Franciszkiem na tematy ukraińsko rosyjskie twierdzą, że rozmowa z papieżem na ten temat nie ma sensu.

A.P.

Komentarze