Wielka Brytania: strajkują pracownicy największego portu kontenerowego

W niedzielny poranek pracownicy Felixtowe w hrabstwie Suffolk rozpoczęli największą od 30 lat akcję protestacyjną. W strajku bierze udział około dwóch tysięcy osób.

Domagają się podwyżek płac na zasadach zasugerowanych przez związki zawodowe. Akcja zaplanowana jest na osiem kolejnych dni. Biorą w niej głównie operatorzy dźwigów oraz innych maszyn, a także dokerzy. Większość z nich zrzeszona jest w związku Unite, jednej z największych central w UK.

Port kontenerowy Felixtowe obsługuje około 48 procent brytyjskiego handlu i jest jednym z największych w Europie. The Guardian podaje, że przez port przewija się około 2000 statków rocznie, co przekłada się na około cztery miliony kontenerów. Rzecznik największego portu mówi, że w oczach firmy strajk jest „wielkim rozczarowaniem”, ponieważ zrobiono wszystko, aby zadowolić wymagania pracowników dotyczące podwyżki płac. Oferowano im siedmioprocentowy wzrost wynagrodzenia oraz 500 funtów jednorazowej wypłaty. Tymczasem związkowcy domagają się ponad ośmiu procent podwyżki.
Władze Felixtowe Dock&Railway Company nieoficjalnie mówią, że są przygotowane na akcję protestacyjną, która nie powinna zakłócić ciągu dostaw. Strajki określają raczej jako niedogodność, a nie katastrofę. Przedstawiciele związku twierdzą jednak, że strajk może zachwiać i tak borykającą się z trudnościami oraz sporą inflacją gospodarką brytyjską.

Czytaj także:

Wiech: Kryzys energetyczny nie zaczął się po nałożeniu sankcji, lecz już w 2021 r., gdy Rosja ograniczyła przesył gazu

 

Komentarze