Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dmytro Antoniuk komentuje wybuchy na Krymie. W okolicach Nowofedoriwki, gdzie mieści się rosyjska baza lotnicza, rozległy się głośne eksplozje. Rosja podaje, że do wybuchu doszło przez naruszenie bloku bezpieczeństwa. Jednak ukraińska strona zaprzecza i tłumaczy, że baza została zniszczona atakiem rakietowym.
Dmytro Antoniuk tłumaczy, że choć w kierunku Zaporoża Moskwa ostrzeliwuje miejscowości, jednak nie przekłada się to na zmianę ogólnej sytuacji. Dodaje, że terytoria przy linii frontu zostały przygotowane do obrony i mimo potężnych zgromadzeń techniki wojskowej Rosjan, wróg nie ma możliwości przeprowadzenia ofensywy.
W Donbasie, w kierunku Siewierska wróg robi postępy wynoszące kilka kilometrów. Podobnie w kierunku Bachumtu. Odcinek zaporoski jest zagrożony. Wiemy o tym, że są tam codziennie ostrzeliwane miejscowości, natomiast postępu wróg tam absolutnie nie ma na ten moment.