Romuald Szeremietiew: pałki nuklearnej nie można użyć tylko w jedną stronę

Prof. Romuald Szeremietiew, fot.: Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były minister obrony na antenie Radia Wnet mówi o ryzyku wojny nuklearnej oraz przesmyku suwalskim.

Profesor Szeremietiew, opisując siłę armii rosyjskiej, mówi o obserwacji, którą podzielają niektórzy komentatorzy działań Federacji Rosyjskiej.

Kiedy Rosja zdaje się słaba, to wcale taka nie jest. Kiedy wygląda na potężną, to w rzeczywistości jest słaba.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że przed wojną na Ukrainie eksperci wskazywali na siłę rosyjskiego wojska. Okazało się, że armie Moskwy jest daleko do doskonałości.

Czytaj także:

Jan Piekło o wyłomach w antyrosyjskich sankcjach: Unia Europejska jest głównie unią wielkich biznesów

Romuald Szeremietiew mówi o ewentualnym zagrożeniu użyciem broni nuklearnej.

Od momentu, kiedy wynaleziono broń nuklearną, od momentu kiedy użyły jej Stany Zjednoczone, świat cały czas żyje w cieniu wojny nuklearnej, która nie wybuchła.

Okazało się, że tej pałki nuklearnej nie można użyć tylko w jedną stronę.

Uważam, że broni nuklearnej się nie użyje, bo nie gwarantuje ona zwycięstwa, a wręcz przeciwnie – klęskę.

Gość „Kuriera w samo południe” jednoznacznie wypowiada się na temat zmiany na militarnej mapie Europy, jaka wiąże się z dołączeniem Szwecji i Finlandii do NATO.

Teraz Bałtyk staje się wręcz NATO-wskim morzem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Janusz Kowalski: Musimy całkowicie odrzucić unijną politykę klimatyczną. Inaczej Polaków czeka bankructwo

Komentarze