Wiele razy w moim życiu rozmawiałem z naocznymi świadkami tamtych strasznych wydarzeń. Te opowieści są w moim sercu. To historie, przy których słowa grzęzną w gardle
powiedział w poniedziałkowym wystąpieniu Prezes Rady Ministrów. Podobnie jak wcześniej prezydent Andrzej Duda, premier zaapelował o prawdziwe, oparte na prawdzie pojednanie polsko-ukraińskie.
Niewiarygodna nienawiść, która wtedy kierowała ukraińską ręką nie może ulec zapomnieniu. Gdy ktoś próbuje przykryć tamte fakty kurzem niepamięci, kurzem zapomnienia to robi krzywdę obu naszym narodom. Nie może być pojednania opartego o fałsz i o zapomnienie.
Patrzę na ten przepiękny i okrutny w swej symbolice pomnik. Ta zbrodnia ludobójstwa jest wyjątkowo barbarzyńska, wyjątkowa w swoim bestialstwie. Ale dlatego też, że ta obowiązująca przez dziesiątki lat zmowa milczenia, musi być przerwana – mówił premier.