Dane z ostatnich tygodni pokazują, że szczyt inflacji może nastąpić już wkrótce.
Paweł Borys stwierdza, że celem po okresie wahań związanych z wojną i epidemią należy ustabilizować gospodarkę, zbić inflację, a przy tym utrzymać wzrost gospodarczy. Zauważa, że obecnie mamy do czynienia ze słabnącą konsumpcją.
W przyszłym roku spadek dynamiki inflacji będzie silny; zejdzie ona poniżej 10%.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju wskazuje, że ostatnich kwartałach mieliśmy do czynienia w Polsce wręcz z boomem gospodarczym. Potrzebny jest spadek konsumpcji.
Pewne spowolnienie gospodarki jest konieczne dla wyhamowania inflacji.
Zauważa, że Polska ma wiele mocnych gałęzi gospodarki. Posiadamy silny przemysł i usługi.
Polska gospodarka jest na tyle elastyczna i silna, że uniknie moim zdaniem recesji w przyszłym roku.
Czytaj także:
Gość Kuriera Ekonomicznego wskazuje na rolę Krajowego Planu Odbudowy w pobudzaniu gospodarki w przyszłym roku. Przyznaje, że nie jest to prosty program, aby z niego korzystać. Państwa członkowskie UE mają postawione setki warunków, aby z unijnej pożyczki skorzystać.
Początek wdrażania KPO planujemy na lipiec.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do krytyki Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Uważam, że CPK to bardzo korzystny dla polskiej gospodarki projekt; warto by został jak najsprawniej przeprowadzony.
Sądzi, że CPK może stać się silnym hubem logistycznym naszej części Europy. Nie podoba się to naszym zachodnim sąsiadom, którzy widzą na przykładzie konkurującego z Hamburgiem Gdańska, że jesteśmy w stanie z nimi rywalizować.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
A.P.