Wszystko wskazuje na to, że niedługo możemy spodziewać się uderzenia na ukraińskie państwo ze strony Białorusi. Alaksander Łukaszenka stwierdził ostatnio, że Polska chce zagarnąć Ukrainę Zachodnią dla siebie i tylko on oraz Władimir Putin mogą ją przed tym powstrzymać.
Na granice przemieszczane są spore ilości sprzętu. Planowane jest utworzenie tzw. armii ludowej złożonej z mieszkańców wsi (więcej o tym mówimy TUTAJ), a także zwiększenie liczebności wojsk obrony terytorialnej. W jej skład mieliby wejść urzędnicy lojalni Łukaszence.
Mówi szefowa redakcji wschodniej Radia Wnet Olga Siemaszko. Jej zdaniem działania białoruskiego prezydenta wynikają z faktu, że nie wierzy on w możliwość otrzymania wsparcia od Władimira Putina. Rosja nie ma bowiem w tym momencie wystarczającej liczby żołnierzy i sprzętu, by udzielić wsparcia zachodniemu sąsiadowi.
Jak wyglądały obchody Dnia Rosji na Białorusi? Czy europejskie sankcje są odczuwalne w tym kraju? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!