Dominika Ćosić informuje, że w sobotę Komisja Europejska ma opublikować swoją propozycję dotyczącą tego, co ma znaleźć się w nowym pakiecie sankcji przeciw Rosji. Ma ona zostać przedstawiona 27 ambasadorom krajów członkowskich UE, którzy zastanowią się nad jej przyjęciem.
Według nieoficjalnych informacji sankcje mają objąć produkty pochodzące z ropy naftowej. Pojawiają się naciski m.in. ze strony Polski, by embargiem objąć również gaz.
Korespondenta TVP w Brukseli tłumaczy, dlaczego ograniczenia nałożone na Federację Rosyjską weszłyby w życie dopiero po kilku miesiącach. KE chce w ten sposób dać czas krajom członkowskim na przystosowanie się do nowej rzeczywistości.
Nie da się zaprzeczyć, że część państw próbuje grać na zwłokę. Gdyby embargo wprowadzono od razu, to np. w Niemczech ceny gazu wzrosłyby, ale nie jakoś znacząco.
K.B.