Robert Wnorowski komentuje wypadek w kopalni Pniówek. Zaprzestano poszukiwania zaginionych osób. Wciąż trwa jednak akcja ratunkowa.
Podjęliśmy trudną decyzję o wyizolowaniu części kopalni. Na ten moment trudno jest stwierdzić, w jaki sposób doszło katastrofy.
Rzecznik Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego mówi też o przygotowaniu do pełnienia służby ratownika górniczego. Kandydaci muszą pracować przez dwa lata jako górnicy, potem:
Przejść wymagające testy kondycyjne, których nie zdaje większość ochotników. Obligatoryjne są też testy psychologiczne.
K.B.