Ryszard Czarnecki komentuje wizytę Andrzeja Dudy w Kijowie. Jego zdaniem przypomina ona inicjatywę Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku przybył do Tbilisi, by uchronić miasto przed atakiem rosyjskim.
Wizyta ta podkreśla solidarność z Ukraińcami, którzy nie walczą w tym momencie o wolność, a o integralność terytorialną.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości odnosi się też do tematu Krajowego Planu Odbudowy. Na przykładzie, sytuacji politycznej panującej w Bułgarii wyjaśnia podwójne standardy, którymi kieruje się Komisja Europejska.
Bułgaria jest na pierwszym miejscu w Unii, jeżeli chodzi o poziom korupcji. KE stwierdziła, że łapówkarstwo może być przyczyną zablokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem Bułgaria dostanie pieniądze z KPO, a Polska nie.
K.B.