Płk Piotr Lewandowski: zarówno kadyrowcy, jak i zwykli rosyjscy żołnierze odpowiedzialni są za zbrodnie wojenne

Oficer Wojska Polskiego w stanie spoczynku o spodziewanej rosyjskiej ofensywie, nieuchronnym upadku Mariupola oraz o rosyjskich zbrodniach na Ukrainie.

Główna bitwa, o czym słyszymy cały czas, rozegra się na północny wschód i północny zachód od tego regionu, gdzie Rosjanie koncentrują znaczne siły.

Płk Piotr Lewandowski mówi, że napór rosyjski rośnie w Izium. Także strona ukraińska przerzuca tam znaczne siły. Informuje, że w Chersoniu sytuacja się ustabilizowała po rosyjskiej odpowiedzi na ukraińską kontrofensywę.

Paweł Bobołowicz: Trwa ukraińska kontrofensywa. Armia ukraińska odnosi wiele sukcesów

Strona ukraińska wykorzystując zaangażowanie rosyjskich sił w tym regionie […] usiłowała wykonać kontratak, nawet z początkowym powodzeniem.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk przewiduje, że Rosjanie będą chcieli ogłosić jakiś sukces na 9 maja. Przewiduje rychły upadek nie mogącego liczyć na odsiecz Mariupola.

Tutaj nie ma co być optymistą- z całą pewnością te walki wkrótce się zakończą.

Weteran misji w Afganistanie odnosi się także do rosyjskich zbrodni wojennych. Pojawiają się głosy, że po pojawieniu się na miejscu Czeczenów nastąpiło wzmożenie zbrodniczej działalności sił FR. Jak wskazuje nasz gość, jednostki czeczeńskie już w Syrii cieszyły się złą sławą.

Z całą pewnością Czeczeni obarczeni są zbrodniami wojennymi. To są jednostki specyficzne – bardziej najemne niż regularne.

Podkreśla instytucjonalną odpowiedzialność Rosji za blokowanie ewakuacji ludności cywilnej, ostrzały artyleryjskie i listy proskrypcyjne.

Mamy też poziom takiego zwykłego bandytyzmu, który wiąże się z aktami rabunków gwałtów, które wiążą się z morderstwami.

A.P.

Komentarze