Jan Śliwa: Emmanuel Macron będzie przedstawiany jako kandydat całej Europy. Pytanie, czy na Francuzach zrobi to wrażenie

Publicysta „Wszystko co najważniejsze” komentuje pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji i stara się przewidzieć, kto zostanie przyszłą głową państwa.

Jan Śliwa komentuje zakończoną pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji. Jego zdaniem dobry wynik Marin Le Pen może być wynikiem tzw. efektu użytecznego głosu. Polega on na tym, że ludzie oddają głos na kandydata, który nie tylko reprezentuje ich poglądy, ale ma też szansę wygrać.

Le Pen o wiele lepiej czuje społeczeństwo niż Macron. Dzięki kandydaturze Erica Zemmoura została też zdebializowana.

Gość Radia Wnet uważa, że głównym tematem przed drugą turą wyborów nie będzie ani wojna, ani problem islamizacji. Najistotniejsze dla Francuzów są teraz podwyżki cen paliw i żywności. Pomysł na walkę z nimi może być kluczowy w walce o fotel prezydencki.

K.B.

Komentarze