Cezary Gmyz: niemiecka minister obrony okłamała opinię publiczną mówiąc, że Niemcy nie mają sprzętu do wysłania Ukrainie

Korespondent TVP w Niemczech o niemiecko-rosyjskiej Hassliebe, podziale w rządzie RFN i Fundacji Róży Luksemburg.

Cezary Gmyz stwierdza, że uczucia Niemców wobec Rosji można określić jako Hassliebe (nienawiść-miłość).  Wskazuje, że dusza część niemieckiego społeczeństwa stoi po stronie Ukrainy potępiając rosyjską agresję.

Spora część polityków zajmuje wobec tego konfliktu na Ukrainie stanowisko kunktatorskie.

Bogatko: dla Niemiec najważniejszy jest pokój na Ukrainie, gdyż pozwoliłby on na przywrócenie normalnych relacji z Rosją

Obecnie najbardziej proukraińską i antyrosyjską partią niemiecką pozostają Zieloni. Jest to paradoksalne biorąc pod uwagę genezę ruchu zielonych, który był finansowany przez Sowietów.

 Annalena Baerbock bardzo ostro dopomina się zmiany polityki rządu niemieckiego, w skład którego wchodzi i jak najszybszego podjęcia decyzji o dostawie ciężkiej broni na Ukrainę.

Inaczej jest w przypadku kanclerza Olafa Scholza i minister obrony Kristine Lambrech. Korespondent TVP w Niemczech stwierdza, że Lambrecht okłamywała opinię publiczną. Twierdziła, że Bundeswehra nie ma na stanie wozów bojowych Marder, które mogłaby przekazać Ukrainie.

Okazało się, że setki tych Marderów na parkingu w Turyngii, a jest po prostu nie wykorzystywanych.

Gmyz zauważa, że niemieckim istnieje pojęcie Russlandversteher – rozumiejący Rosję na zwolenników niemiecko-rosyjskiej współpracy. Komentuje działalność Fundacji Róży Luksemburg. Stwierdza, że została ona założona przez postkomunistów i jest komunistyczna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze