Konferencja podkomisji smoleńskiej: przyczyną katastrofy był wybuch w lewym skrzydle samolotu

Antoni Macierewicz przedstawia ustalenia Podkomisji do Ponownego Zbadania Katastrofy Lotniczej.

Na konferencji prasowej przewodniczący Podkomisji do Ponownego Zbadania Katastrofy Lotniczej przedstawia raport końcowy z jej prac.

Antoni Macierewicz podkreśla, że materiały dowodowe zostały pozostawione przez rząd Donalda Tuska w rękach strony rosyjskiej. Jak dodaje, materiały dowodowe były niszczone i fałszowane.

 Wymienia dane, które nie zostały przekazane strony polskiej.

Polityk stwierdza, że Rosja dopuściła się bezprawnej ingerencji w lot TU-154. Dowodem na nią jest, jak mówi, wybuch w lewym skrzydle.

Druga eksplozja, na ziemi, zabiła polską delegację.

Przed polskimi pilotami ukryto zamianę lotnisk zapasowych. Błędnie kierowano pilotów Tupolewa, żeby uderzyli w ziemię.

Komisja zgromadziła ponad 200 relacji świadków wydarzenia.

Ponad 20 osób zeznało, że było świadkami wybuchu.

Polityk stwierdza, że brytyjskie laboratorium potwierdziło obecność trotylu na wraku Tupolewa.

Macierewicz mówi o niszczeniu wraku po katastrofie przez Rosjan. Prokuratura rosyjska nie odnotowała tej ingerencji w materiał dowodowy. Wskazuje to na jej chęć ukrycia dowodu.

Ogon został oderwany od kadłuba przez ścięcie nitów.

Polityk podkreśla, że jak duża siła potrzebna była do oderwania ogona samolotu. Dodaje, że wybuch, który zabił pasażerów nastąpił jeszcze w powietrzu.

 Jak podkreśla,

Urazy oparzeniowe obejmowały mniej niż 40 proc. ofiar wydarzenia.

Na konferencji prezentowane są analizy potwierdzające hipotezę o wybuchu. Na ten ostatni ma wskazywać według podkomisji stan fragmentacji samolotu.

Komisja zaleca wprowadzenie szeregu zaleceń profilaktycznych jednostkom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Proponuje utworzenie osobnej jednostki w Lotnictwie Polskim, która będzie się zajmować lotami najważniejszych osób w państwie. Macierewicz wskazuje, że można złożyć wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

A.P.

Komentarze