Prezydent Macron udzielił obszernego wywiadu dziennikowi „Le Parisien”. Nie zabrakło w nim pytania o częste rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Jak stwierdził ubiegający się o reelekcję prezydent,
Francja od początku nie była naiwna ani zadufana w sobie w stosunku do prezydenta Putina. Nigdy nie popadłem w samozadowolenie. Nie zawsze tak było w przypadku p. Le Pen, która jest finansowo zależna od Putina.
Rozmowy z Putinem przed paroma dniami skrytykował w ostrych słowach premier Mateusz Morawiecki, porównując rozmowy z Putinem, do rozmów z Hitlerem. Emmanuel Macron słowa Morawieckiego skomentował następująco:
Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT. Jest on objęty procedurą europejską, ponieważ samowolnie zwolnił wielu sędziów.
Tutaj skrin z LeParisien dla dociekliwych. pic.twitter.com/lto9DmRr61
— Łukasz A. Jankowski (@LAJankowski) April 8, 2022
Macron dodał, że słowa Morawieckiego wynikają z poparcia Polskiego premiera dla Marine Le Pen, głównej rywalki francuskiego prezydenta w nadchodzących wyborach.
Wielokrotnie się z [Marine Le Pen red.] spotykał. Nie bądźmy naiwni, on chce jej pomóc przed wyborami.
A.P.
AKTQ :
Żeby być prawicowcem to trzeba mieć tzw. kręgosłup moralny, a to tylko skrajny karierowicz i koniunkturalista z długim nosem, machający rękami jak marionetka