Zbigniew Stefanik mówi, że Putin zaakceptował propozycję Macrona, by powrócić do ustaleń Porozumień Mińskich. Posiadają one jednak tę wadę, że nie uznają Rosji jako strony w konflikcie. Zbigniew Stefanik zauważa, że:
Są one niestety jedyną podstawą prawną jaką mamy.
Gość Kuriera w samo południe zwraca tez uwagę, by rozsądnie podchodzić do doniesień jakoby Ługańska i Doniecka Republika Ludowa miały ogłosić niepodległość. Jego zdaniem , takie informacje są elementem gry psychologicznej prowadzonej przez Rosję.
K.B.