Dr Zasztowt: Trwają spekulacje skąd po stronie protestujących wzięli się uzbrojeni ludzie. Także z ich rąk ginęli cywile

Featured Video Play Icon

Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert ds. tureckich o ofiarach starć w Ałma-Acie, uzbrojonych młodzieńcach wśród demonstrantów i walce o władzę wśród kazachskiej elity.

 Dr Konrad Zasztowt stwierdza, że bilans starć w Ałma-Acie jest tragiczny. Zginęło wielu ludzi.

Mówi się o 18 policjantach po stronie rządowej.

Po stronie demonstrujących może to być około 200 ludzi. Zaznacza, że wśród protestujących byli uzbrojeni ludzie. Pojawili się nie wiadomo skąd trzeciego dnia protestów.

Trwają różnego rodzaju spekulacje skąd się wzięli ci uzbrojeni młodzi ludzie.

Przypuszcza się, że zdobyli oni broń z arsenału budynku Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. Dr Zasztowt ocenia, że uzbrojeni uczestnicy demonstracji to raczej narzędzia w rękach sił politycznych. Porównuje ich do tituszek.

Również z rąk tych band przestępczych ginęli cywile, nie tylko od strzałów policji.

Mówi się, że prezydent poprosił o interwencję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, gdyż nie ufa swoim własnym wojskowym. Mamy do czynienia z walkami o władzę.

Część elity władzy związana z poprzednim prezydentem, Nazarbajewem mogła być przeciwna wzmocnieniu pozycji Tokajewa.

Nasz gość nie uważa, że można porównywać zajścia w Kazachstanie do ukraińskiego Euromajdanu.

Protest nie ma charakteru geopolitycznego.

Na początku protestującym chodziło o kwestie gospodarcze, później o demokratyzację.

Zapraszamy do wysłuchaniu całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze