Piotr Witt uważa, że program polityczny Erica Zemmoura przedstawia nieaktualną wizję państwa francuskiego.
Francję, o jakiej mówi Zemmmour widziałem, a raczej widziałem jej agonię 40 lat temu.
Redaktor zwraca uwagę na postępujące zmiany w zakresie m.in. kultury i wolności słowa, których modyfikacja miała na celu eliminację określeń, które z czasem zaczęły być uznawane za obraźliwe.
Rozpętano hecę pisania historii na nowo.
Gość „Poranka Wnet” podaje kilka przykładów:
Zakazuje się np. mówienia „czarna owca”, aby nie obrazić ludzi czarnoskórych, śmieciarzy z kolei nazwano „technikami czystości”.
Piotr Witt zwraca uwagę na fakt, iż szereg zmian w ramach tzw. rewolucji kulturowej doprowadził do zakrzywienia postrzegania postępu.
Żadne pojęcie w XXI wieku nie zostało skompromitowane bardziej niż pojęcie „postępu”.
Progresistą należało być 100 lat temu, gdy pojawiały się kluczowe dla naszej cywilizacji wynalazki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
P.K.
Medialny :
Słucham Pana redaktora regularnie od dwóch lat. Nie nauczyłem się jeszcze mówić po francusku, ale miło jest posłuchać czym żyją ludzie nad Sekwaną.