Adrian Furgalski omawia sytuację małych, regionalnych lotnisk w Polsce. Przewiduje, że nawet po zakończeniu batalii wokół Krajowego Planu Odbudowy, nie wszystkie porty otrzymają dofinansowanie:
Komisja Europejska wielokrotnie narzekała, że lotnisk w Europie jest zbyt dużo. Być może przy okazji będzie chciała dokonać jakiejś reformy.
Ekspert mówi też o kondycji linii lotniczych. Wskazuje, że z kryzysem pandemicznym lepiej radzą sobie mali, niskokosztowi przewoźnicy, którzy zgromadzili większe oszczędności.
Duże linie miały zasoby gotówki na zaledwie 8 miesięcy. Gdyby nie pomoc publiczna, większość z nich by padła.
Jak zapowiada rozmówca Adriana Kowarzyka, więksi przewoźnicy będą zmuszeni do spowolnienia wzrostu cen biletów, by utrzymać szanse na konkurowanie z liniami tanimi.
Poruszony zostaje również temat Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak mówi ekspert, Polska nie musi się spieszyć z jego budową, gdyż popyt na podróże lotnicze będzie się odradzał jeszcze przez kilka lat.
Przepustowości lotnisk jeszcze przez długi czas nie będą wyczerpane.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Piotr Bronowicki :
Jeżeli rzeczywiście komisja Europejska utrudnia funkcjonowanie małych lotnisk to kolejny argument żeby opuścić ten klub albo zostać w nim na własnych zasadach. My potrzebujemy małych lotnisk. Takie miasto jak Koszalin Radom Rzeszów Lublin zielona góra Gorzów Wielkopolski potrzebują połączeń lotniczych nie mówiąc już o Wrocławiu Poznaniu szczeci nie Łodzi czy Bydgoszczy..