Dr Maria Giedz: to, co się dzieje na granicy to jest tzw. efekt naśladownictwa

Gościem „Kuriera w samo południe” jest dr Maria Giedz – politolog, ekspert ds. kurdyjskich, która komentuje sytuację na granicy polsko-białoruskiej.

Dr Maria Giedz wypowiada się na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Uważa, że Aleksander Łukaszenka naśladuje w pewien sposób działania Recepa Erdogana, który prowadził bezwzględną politykę wobec uchodźców kurdyjskich.

To, co się dzieje na granicy to jest tzw. efekt naśladownictwa.

Działania Ergodana nie napotkały sprzeciwu zachodu, a wielu międzynarodowych przywódców zgodziło się na przyjęcie migrantów.

Angela Merkel z wielką radością zaprosiła i przyjęła wszystkich.

Pewną różnicę między obydwoma przypadkami stanowi fakt, iż Łukaszenka nie miał „pod ręką” migrantów, którzy mogliby mu posłużyć do realizacji planu mającego na celu destabilizację sił zachodu.

Łukaszenka nie ma skąd wziąć tych uchodźców.

Działania państwa tureckiego były częściowym sabotażem względem sił NATO.

Turcja jest członkiem NATO więc powinna być lojalna wobec innych członków – gra jednak na dwa fronty.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Komentarze