Siemoniak: rząd nie robi nic, by zmniejszyć podziały. Nasze kłótnie są czymś, na czym zależy Łukaszence

Wiceprzewodniczący PO ocenia, że rząd Mateusza Morawieckiego w swojej polityce skupia się przede wszystkim na działaniach wizerunkowych.

Tomasz Siemoniak wskazuje, że rząd nie słuchał argumentów przedstawionych przez opozycję podczas debaty nad wnioskiem o wprowadzenie stanu wyjątkowego. Ubolewa nad tym, że polscy dziennikarze nie mogą relacjonować sytuacji na granicy:

Przegrywamy wojnę informacyjną z Łukaszenką.

Zdaniem wiceprzewodniczącego PO złą decyzją było niezwoływanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Przypuszcza, że rządzący liczą na to, że samodzielne rozwiązanie kryzysu przysporzy im poparcia.

Boleję nad tym, bo uważam, że sprawy bezpieczeństwa powinny być ponad podziałami. Dlaczego rząd nie robi nic, by je zmniejszyć? […] Za dużo w tym wszystkim działań wizerunkowych.

Tomasz Siemoniak podkreśla, że kobietom i dzieciom koczującym na granicy trzeba udzielić pomocy. Zapewnia, że w obliczu kryzysu kieruje się jedynie troską o państwo,

Łukaszence zależy, by Polacy się kłócili. Nie należy mu tego ułatwiać.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze