Marszałkowski: Nie ma czegoś takiego jak wspólny zakup energii. Każdy ma różne możliwości

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Mariusz Marszałkowski – analityk portalu BiznesAlert, który omawia bieżącą sytuację na rynku surowcowym i komentuje pomysły wspólnego kupowania energii w UE.

Mariusz Marszałkowski omawia bieżącą sytuację na rynku surowcowym. Zaznacza, że wzrost cen węgla jest kwestią chwilową.

Renesans węgla nie jest oparty na mocnych fundamentach. Pojawiają się głosy, że zależność od paliw kopalnych jeszcze bardziej popchnie nas w kierunku budowy gospodarki opartej na odnawialnych źródłach energii.

Analityk komentuje również pomysły wspólnego kupowania energii w Unii Europejskiej.

Nie ma czegoś takiego jak wspólny zakup energii. Każdy ma różne możliwości negocjacji czy możliwości infrastrukturalne.

Jest to jego zdaniem tendencja krótkofalowa, zależna od indywidualnych interesów partycypantów.

Sytuacja potrwa 2-3 miesiące, może pół roku, lecz w pewnym momencie się zakończy – ci co mają zarobić zarobią a potem sytuacja wróci na normalne tory.

Krytykuje też koncepcję opierania całego miksu energetycznego państwa na źródłach odnawialnych.

Likwiduje się źródła stabilne. Na razie nie w Europie nikt wymyślił innego stabilnego źródła energii, które pokryłoby zapotrzebowanie w bazie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Komentarze