Mariusz Gierej komentuje sytuację migracyjną na granicy polsko-białoruskiej. Publicysta uważa, że świat zachodni padł ofiarą swojej postawy humanitarnej wobec wschodu – zaznacza, że w tym momencie już nawet Unia nie może pozwolić sobie na takie ustępstwa jak wcześniej w sprawie uchodźców.
Świat zachodni padł ofiarą własnych narracji politycznych.
Zdaniem gościa „Poranka Wnet” źródłem takich tendencji przed laty była chęć opracowania podejścia, które stałoby w opozycji do państw autorytarnych.
Chodziło o okazanie swojej wyższości nad reżimami autorytarnymi.
Działania hybrydowe, zdaniem publicysty, nie są w Europie rzeczą nową – były stosowane już kilkanaście lat temu przez Władimira Putina przeciwko siłom zachodnim. Mariusz Gierej uważa, że w tym momencie mamy kłopot ze znalezieniem na nie właściwej odpowiedzi. Zaznacza również, że Polska nie może być w tej sytuacji uległa.
Jesteśmy bezradni wobec nowej narracji putinowskiej. (…) Mamy tu do czynienia z twarda polityką.
Następnie Gierej komentuje najnowsze wydarzenia polityczne w Polsce. Według redaktora PiS może jedynie paść pod swoim ciężarem, natomiast potencjalne rządy PO nie pociągnęłyby za sobą tak wielu zmian, jak się niektórym wydaje – aczkolwiek spora część społeczeństwa jest w tej kwestii pozbawiona złudzeń.
Polacy przyzwyczaili się, ze ktokolwiek nowy przyjdzie – będzie tak samo.
Zdaniem publicysty, strategią PO wydaje się bycie Prawem i Sprawiedliwością w formie lepszej estetycznie.
Będą trochę jak PiS, ale pod krawatem – wygrają z nimi estetyką.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
PK