Maciej Figas opowiedział, co skłoniło go do próby przekształcenia podupadłego budynku opery w nowoczesny teatr operowy:
Dzięki gronu przyjaciół, ówczesnych parlamentarzystów, udało ten budynek odrestaurować. Uznałem, że lokalizacja obiektu jest bardzo atrakcyjna; siedziba Opery Nova znajduje się w zakolu Brdy. Obecnie jest to, według nas, obiekt o najlepszej akustyce operowej.
Dyrektor wspomniał, że do Opery od wielu lat przyjeżdżają goście z całej Polski, a widownia spoza lokalnego regionu poszerza się z każdym rokiem. Podkreślił, że Opera Nova gra nie tylko tytuły operowe czy operetkowe, ale także balety i musicale. Opowiedział także o najnowszym spektaklu premierowym:
Jesteśmy dzisiaj w przede dniu premiery ,,Bulwaru zachodzącego słońca” Andrew Lloyda Webbera, premiery musicalowej, która miała pierwotnie odbyć się w kwietniu ubiegłego roku. Występują gwiazdy sceny musicalowej, nie zdradzę jednak, która z wykonawczyń dostąpi zaszczytu odegrania roli Normy Desmond.
Gość ,,Poranka” zdradził również kulisy finansowania teatrów operowych; podkreślił, że niemal wszystkie podlegają pod urzędy marszałkowskie, a Opera Nova jest dodatkowo finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opowiedział również o problemach kadrowych:
W tej chwili walczymy o utrzymanie części pracowników zniechęconych spłaszczeniem płac wynikającym z podniesienia płacy minimalnej. Pracownicy techniczni to osoby, które na rynku mogą znaleźć o wiele lepiej płatną pracę, próbujemy ich jednak zatrzymać.
Wspomniał także o współpracy z bydgoską Akademią Muzyczną:
Współpraca Opery Nova z Akademią Muzyczną kształtuje się bardzo owocnie, choćby w postaci spektakli z udziałem studentów, które pojawiają się na naszej scenie regularnie. Bydgoszcz postrzegana jest w Polsce jako miasto muzyczne.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
S. S.