Zbigniew Stefanik mówi o zastrzeleniu przywódcy Państwa Islamskiego przez francuskie siły militarne, o którym poinformował w dniu dzisiejszym na konferencji prasowej prezydent Francji Emmanuel Macron. Operacja ta była kluczowym elementem opracowywanego od dłuższego czasu planu.
Miało to miejsce w dniach od 17 do 22 sierpnia tego roku.
Był to element operacji wojskowej, która trwała przez 18 miesięcy. Skończyła się ona fazą rozpoznania, a następnie 17 sierpnia przystąpiono do działań naziemnych, wspartych przez siły powietrzne.
Był to atak z powietrza, wspierany przez atak naziemny.
Operacje likwidacji przywódców Państwa Islamskiego trwają od 6 miesięcy. Na chwilę obecną stracili oni większość swoich przywódców. Działania militarne mają miejsce w tzw. strefie trzech granic, ponieważ to właśnie tam Państwo Islamskie jest najbardziej aktywne.
Chodzi o strefę łączącą granicę Mali, Nigeru i Burkinia Faso.
Gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że zlikwidowany przez siły francuskie przywódca Państwa Islamskiego Adnan Abu Walid ma na sumieniu wiele ludobójstw.
Zlecił m.in. zlikwidowanie 6 pracowników organizacji humanitarnej NGO w sierpniu ubiegłego roku, jak i również tłumaczy i przewodników, którzy im towarzyszyli.
Bieżąca sytuacja na froncie wschodnim rodzi pytania o kierunek dalszego biegu wydarzeń. Trwają negocjacje pomiędzy władzami francuskimi a przedstawicielami różnych grup islamistycznych.
Francja nie wycofuje się całkowicie z frontu – głównym celem będzie dalsza walka z dżihadyzmem w tym regionie.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
PK