Tadeusz Cymański komentuje projekt wprowadzenia Polskiego Ładu – jego zdaniem jest to jedyne słuszne rozwiązanie dla polskiej gospodarki.
Jest to pomysł znakomity, lecz wymaga dopracowania – diabeł tkwi w szczegółach. To szczegółowe rozwiązania mogą budzić wątpliwość.
Gość „Kuriera w samo południe zwraca uwagę na fakt, iż ostatni rok, naznaczony pandemią Covid-19, pogłębił dysproporcje między zarobkami poszczególnych członków społeczeństwa.
Każde działanie, które czyni system podatkowy bardziej sprawiedliwym, jest dobre. Ostatni rok zamknął się taką sytuacją: 20% najlepiej zarabiających dochodowych grup społecznych ds. rodzinnych zwiększyło dochody o 7%.
Kontrowersje budzi fakt, iż część najlepiej zarabiających członków społeczeństwa będzie zmuszona oddać nieco większą część swoich zarobków. Zdaniem posła Solidarnej Polski nie są to jednak dotkliwe obciążenia.
Zwiększenie ich obciążeń o kilka procent nie jest dużym ciosem ani nokautem.
Pieniądze te mają docelowo po rozdziale trafić do kieszeni ludzi zarabiających minimalne pieniądze.
Dla ludzi, którzy mają 2-3 tysiące 150 zł miesięcznie to jest dużo.
W odpowiedzi na zarzuty przeciwników takich rozwiązań podatkowych poseł Cymański twierdzi, że w porównaniu z innymi krajami obciążenia podatkowe w Polsce nie robią wrażenia.
W Polsce mamy jednak relatywnie niskie podatki. Państwo musi dbać o to, by nie było kontrastów społecznych.
Jedną z najistotniejszych funkcji podatków jest – zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” korygowanie nierówności społecznych w zakresie ekonomicznym.
Czy podatki nie mają funkcji redystrybucyjnej? Chodzi o to, by poprawić choć trochę sytuację najsłabszych.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
PK