Albert Świdziński: istnieje niewielka nadzieja na ujęcie rywalizacji Chin i Stanów w ustrukturyzowane i formalne ramy

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future o końcu amerykańskiej ewakuacji z Afganistanu, przemowie Joego Bidena, nowym chińskim prawie i amerykańsko-chińskiej gorącej linii.

Tydzień temu zakończyła się 20-letnia amerykańska obecność w Afganistanie. Wcześniej siły USA przeprowadziły akcje przeciwko ISIS.

W wyniku uderzenia wyprzedzającego na mających po raz kolejny zaatakować lotnisko w Kabulu zamachowców zginęli nie tylko oni sami, ale również co najmniej 10 innych osób w tym również kilkoro dzieci.

31 sierpnia prezydent Joe Biden stwierdził, że ewakuacja była wielkim sukcesem Stanów Zjednoczonych. Jak podkreślił,

USA przeprowadziły jedną z największych w historii operację ewakuacji drogą powietrzną.

Amerykański prezydent wskazywał na rywalizację z Chinami i wyzwania związane z Rosją.  W związku z tym Waszyngton musi wyznaczać jasne i możliwe do zrealizowania cele.

Musimy skoncentrować amerykańską zdolność do prowadzenia rywalizacji na tych zagrożeń.

Albert Świdziński wskazuje na działania mające na celu ujęcie chińsko-amerykańskiej rywalizacji w ramy.

Chodzi tu zarówno o ustanowienie stałego czerwonego telefonu który umożliwiłby natychmiastową komunikację pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem w momentach kryzysowych jak i wprowadzenie protokołu postępowania w wypadku wystąpienia incydentów chociaż chociażby na morzu.

Podejmowane przez Pentagon próby nawiązaniu kontaktu z Chińczykami  na wysokim szczeblu kończyły się początkowo na niczym. Ostatecznie jednak wykorzystano kontakt za pomocą specjalnej linii telefonicznej, utworzonej ponad dekadę temu.

W piątek w ubiegłym tygodniu doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy Michealem Chase’em, asystentem sekretarza obrony USA do spraw Chin a zastępcą dyrektora Biura do spraw współpracy międzynarodowej [Chińskiej] Armii Ludowo- Wyzwoleńczej.

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future wskazuje, że wypracowani mechanizmów radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi między oboma państwami jest szczególnie ważne, gdy nowe chińskie prawo sprzyja powstawaniu takowych. Według niedawno uchwalonego prawa szereg jednostek morskich będzie miało obowiązek poinformować Pekin w przypadku wpłynięcia na chińskie wody terytorialne o ładunku i trasie.

Obowiązujące od ostatniej środy prawo ma dotyczyć okrętów podwodnych jednostek o napędzie jądrowym jednostek przewożących materiały radioaktywne, ropę naftową, chemikalia, skroplony gaz oraz inne szkodliwe lub niebezpieczne substancje oraz tych okrętów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu morskiego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze