Tomasz Wybranowski: Izrael traktuje Polskę jak państwo lenne. Odzyskiwanie mienia pożydowskiego nie zostało zablokowane

W ramach „Kuriera w samo południe” Tomasz Wybranowski w swoim felietonie analizuje bieżącą, napiętą sytuację między Polską a Izraelem po uchwaleniu nowelizacji dotyczącej m.in. restytucji mienia.

W dniu 24 czerwca sejm uchwalił nowelizację kodeksu postępowania administracyjnego, która nawiązuje również do zagadnienia restytucji mienia. Ustawę tą poparła zdecydowana większość obecnych na głosowaniu posłów – 309, w stosunku do braku głosów przeciwnych temu rozwiązaniu oraz 120 powstrzymujących się od zabrania głosu. Nowelizacja zakłada m.in. brak możliwości odwołania się od decyzji administracyjnych po upływie 30 lat, co wywołało oburzenie w Izraelu.

Zgodnie z nowelizacją postępowania systemu administracyjnego po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania. Ustawa wywołała oburzenie ze strony Izraela a MSZ Izraela nazwał nowe prawo niemoralnym i uniemożliwiającym zwrot mienia żydowskiego lub ubiegania się o rekompensatę.

Tomasz Wybranowski podkreśla, że wypowiedzi utrzymane w tym tonie przedstawiają zakrzywiony obraz zarówno Rzeczpospolitej, jak i całej sytuacji – możliwość odzyskiwania mienia pożydowskiego nie została – jak przedstawia to Izrael – całkowicie uniemożliwiona.

Odzyskiwanie mienia pożydowskiego nie zostało zablokowane, ale jest to możliwe w sytuacji, gdy pojawią się prawdziwi spadkobiercy.

Redaktor dostrzega konsekwencję – i jednocześnie pewne niebezpieczeństwo – w działaniach Izraela mających na celu przedstawienie Polski jako kraju forsującego antysemickie prawo.

Wyraźnie widać, że Polska przez Izrael traktowana jest jako państwo lenne i zależne od szantażu Holocaustem, ale z pominięciem polskich ofiar i zniszczeń II wojny światowej.

Bez problemu można doszukać się merytorycznych podstaw prawnych sugerujących, że postawa Izraela może być zbyt roszczeniowa.

Nigdzie na świecie nie ma prawa mówiącego, że mienie bezspadkowe ma zostać wydane jakiemuś narodowi albo jakiejś grupie religijnej – wszędzie przechodzi to na skarb państwa.

Zasadnym jest więc zadać pytania o sens opierania polityki wewnętrznej i zewnętrznej Izraela głównie na temacie II wojny światowej oraz postawie roszczeniowej w stosunku do Polski, przedstawiając jej zakrzywiony historycznie obraz.

W Izraelu żyło wiele polskich Żydów, czyli Polaków. A może nasze władze powinny zażądać wypłaty ich bezspadkowego mienia, tak symetrycznie? Ciekawe co wtedy odpowiedziałoby MSZ Izraela.

Zapraszamy do wysłuchania całego felietonu!

PK

Komentarze