Daniel Echaust: Czy doprowadzono do upadku Gwardii celowo ?

O upadku Warszawskich stadionów, projektach odbudowy stadionu Skra i podejrzanym zniszczeniu stadionu Gwardii.

Gościem Kuriera w samo południe był Daniel Echaust – redaktor naczelny Portalu Warszawskiego, który mówił o stanie i problemach z warszawskimi stadionami. Problem stadionów jest dosyć skomplikowany. Stadion Skra ma tradycje przedwojenne, Gwardia ma tradycje tuż powojenne. Obecnie stadion Skra znajduje się w posiadaniu miasta.

Problem tych wszystkich ośrodków polega na tym, że po 1989 roku, nie skupiono się tak naprawdę na tych terenach (…)  w tej chwili właścicielem obiektu już jest miasto. Prezydentem odpowiedzialnym za sport w Warszawie jest Renata Kaznowska (…) dwa, chyba półtora roku temu miasto odzyskało skrę i to też jest tak, że zanim miasto stanie się właścicielem trzeba podpisywać różne umowy i tak dalej – powiedział Daniel Echaust.

Prace projektowe już trwają. Na Skrze trwają prace porządkowe. W ciągu czterech miesięcy może zostać oddana do użytku jakaś część obiektu, chociaż szanse na to są nikłe. Inwestycja w Skrę ma być potężna.

Wiemy już, że miasto nie udźwignie samodzielnie tej inwestycji dlatego, że ma wnioskować o pomoc z budżetu państwa. Czyli to pokazuje, że ta inwestycja jest potężna, bo też to był potężny obiekt sportowy – poinformował Daniel Echaust.

Stadion Gwardia znajduje się obecnie w fatalnym stanie. Wybudowano na nim wysoki budynek, część infrastruktury zniknęła. Niestety w Warszawie często dochodzi do celowych wyniszczeń terenów w celu ich późniejszej przebudowy.

Pojawiły się przerażające zdjęcia, że tam wybudowano po prawej stronie budynek chyba 10 albo 15 piętrowy. Natomiast tam gdzie był kamienno-betonowy amfiteatr, kompletnie zniknął. Jest pytanie do kogo należy ten teren (…) proszę pamiętać, że Warszawa zarabia na terenach. Każdy centymetr terenu w Warszawie jest dla miasta zarabianiem pieniędzy. Czy doprowadzono do upadku Gwardii celowo ? – powiedział Daniel Echaust.

W ciągu 25 lat zniknęła niemal cały kompleks. Daniel Echaust zaznacza, że tak ogromny obiekt który do niedawna był w bardzo dobrym stanie nie mógł po prostu sam zniknąć.

J.L.[related id=151600 side=right]

Komentarze