Olha Popowycz: Ukraińcy czasem czekają na kartę stałego czy tymczasowego pobytu dziewięć miesięcy a nawet dwa lata

Redaktor naczelna Ukraińskiego Almanachu o stosunkach polsko-ukraińskich i problemach emigrantów ukraińskich w Polsce.

Olha Popowycz opowiada o stosunkach polsko-ukraińskich. Na łamach rocznika pojawiają się artykuły o migrantach ukraińskich w Polsce, ich problemach i doświadczeniach w naszym kraju.

Ten rocznik powstał właściwie dla ukraińskiej mniejszości (…) zdarza się że w roczniku pojawiają się artykuły na takie bardzo niepopularne tematy naukowe takie tematy które rzeczywiście mogą zainteresować wszystkich. Kto się interesuje życiem w Polsce i życiem ukraińskiej mniejszości w Polsce – powiedziała Olha Popowycz.

Popowycz  wskazuje, że jej celem była pomoc ukraińskim imigrantom, aby mogli pracować w Polsce, nie doświadczając wyzysku. Obecnie działa na rzecz integracji przybyszy z Ukrainy z Polakami, aby ich doświadczenie pobytu w nazym kraju nie sprowadzało się tylko do pracy. Zaznacza, że Ukraińcy często natrafiają na problemy natury biurokratycznej przy legalizacji pobytu.

Czasem jak składa się dokumenty i powiedzmy wypełnia te dokumenty, to urzędnik może po prostu zwrócić uwagę, że jeszcze mu brakuje tego dokumentu a potem się okaże za miesiąc, że tego dokumentu nie musi podawać osoba, która składa te dokumenty – powiedziała Olha Popowycz.

Redaktor naczelna Ukraińskiego Almanachu zauważa, że obecnie po obu stronach polsko-ukraińskiej granicy mniej się mówi o wspólnej historii. Z gospodarczego punktu widzenia, współpraca obu państw jest korzystna.

Jeżeli mówimy stricte o tym, o czym najwięcej się ostatnio gdzieś tam mówiło: o dialogu polsko-ukraińskim historycznym, to owszem tam nie nie nie było tego dialogu. Raczej to były monologi po jednej i po drugiej stronie – powiedziała Olha Popowycz.

Popowycz wskazuje także, że coraz więcej przedsiębiorców z Ukrainy chce otwierać swoje firmy w Polsce.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

A.P./J.L.

Komentarze