Paweł Lisicki: Ogólny poziom życia w czasie rządów PiS-u się podniósł. Narracja Polskiego Ładu nie ma sensu

Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” o błędnych założeniach Polskiego Ładu, wzroście poziomu życia oraz o przeciwstawieniu się Polski polityce unijnej.


Paweł Lisicki komentuje słowa wiceministra finansów Piotra Patkowskiego dotyczące zarobków klasy średniej. Według członka rządu Polak zarabiający 4000 zł brutto stanowi już tę klasę. Bogaczami byliby zaś ludzie z zarobkami od 10 tys. brutto w górę. Lisicki punktuje Patkowskiego. Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” przypomina, że za rządów Zjednoczonej Prawicy rozszerzono 500+ na pierwsze dziecko i cofnięto podwyższenie wieku emerytalnego. Wskazuje, że

Ogólny poziom życia w czasie rządów PiS-u się podniósł.

Obecna narracja o odbieraniu bogatym i dawaniu biednym nie ma więc sensu. Dziennikarz dodaje, że ludzie wydają więcej niż według statystyk powinni zarabiać. Stwierdza, że te 10 proc. społeczeństwa jest bardziej zdeterminowana do obrony tego, co ma niż reszta społeczeństwa do odebrania im tego. Lisicki deklaruje, że jest sceptyczny wobec wszelkich projektów społecznych opartych na redystrybucji dóbr. Dodaje, że według badań CBOS tylko 23 proc. Polaków uważa, że może zyskać na Polskim Ładzie. Przypomina przyjmowanie przez państwa europejskie imigrantów.

Na tym miał polegać europejski nowy ład.

Prawo i Sprawiedliwość przeciwstawiło się w 2015 r. przymusowej relokacji imigrantów. Później same elity unijne zrezygnowały z forsowania tego pomysłu. Nie jest więc tak, że zawsze musimy podążać za wskazaniami Brukseli. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do nowych przepisów na Węgrzech.

Węgry przyjęły bardzo rozsądną ustawę chroniącą dzieci przed propagandą homoseksualną.

Zauważa, że polscy nieletni nie są chronieni przed złym wpływami ze strony „edukatorów”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze