Southgate w ogniu krytyki po serii rzutów karnych w finale Euro

Szkoleniowiec reprezentacji Anglii Gareth Southgate mimo dobrnięcia do finałowej fazy rozgrywek musi zmierzyć się z intensywną krytyką ze strony kibiców i ekspertów.

„Football is not coming home” – hasło to (a właściwie anty-hasło) stało się jednym z motywów przewodnich w przestrzeni internetowej po wczorajszym finale rozgrywek w ramach Euro 2020. Reprezentacja Anglii ostatnie międzynarodowe trofeum zdobyła w 1966 roku i, niestety, po tegorocznym turnieju statystyka ta nie ulegnie zmianie. Krytyczne uwagi kibiców i ekspertów skupiły się na trenerze Anglików i jego wyborach w serii rzutów karnych – ostatniego, będącego kluczowym dla kwestii rezultatu karnego wykonywał bowiem niedoświadczony 20-letni Bukayo Saka z Arsenalu Londyn. Warto przypomnieć, że w stanie gotowości byli – lub być powinni – tacy zawodnicy jak gwiazdor Manchesteru City Raheem Sterling, czy zdobywca gola dla Anglików Luke Shaw. Swoją dezaprobatę wyraził znany z ostrych i nierzadko kontrowersyjnych wypowiedzi Roy Keane, dawny filar Manchesteru United.

Jeśli jesteś Sterlingiem lub Grealishem, nie możesz siedzieć bezczynnie i patrzeć, jak 19-letni dzieciak wykonuje karnego przed tobą. Sterling wygrywał wcześniej trofea więc nie twierdzę, że nie był przygotowany. Gareth mógł myśleć, że on strzeli w szóstej albo w siódmej serii. To musi być ciężkie. W takich sytuacjach musisz podejść do tego dzieciaka i powiedzieć mu: „Posłuchaj, ja zrobię to pierwszy”

Jak na razie nie możemy dopatrzeć się odpowiedzi skrzydłowego Manchesteru City. Sytuację skomentował natomiast wywołany do tablicy Grealish, który stanowczo zaprzeczył jakoby nie zgłaszał gotowości do wykonania decydującej „jedenastki”.

Powiedziałem, że chcę to strzelić. W tym turnieju trener podjął wiele słusznych decyzji i tak samo było dzisiaj. Nie pozwolę, aby ludzie mówili, że nie chciałem podejść do karnego.

Inną znaną personą, która nie omieszkała wyrazić swojego zdania w tym temacie jest znany portugalski szkoleniowiec Jose Mourinho. Zatrudniony niedawno przez AS Roma trener wypowiedział się obszernie na temat nieproporcjonalnej do doświadczenia presji, która ciążyła na młodym zawodniku Arsenalu. Wtóruje przy tym Keanowi, wywołując do odpowiedzi bardziej doświadczonych od 19-latka zawodników.

Saka w tamtym momencie dźwigał na swoich barkach przeznaczenie swojego kraju. Myślę, że to za dużo dla tego dzieciaka. Gdzie w tej sytuacji był Sterling? Gdzie byli Shaw i Stones? W wielu przypadkach gracze, którzy powinni być na posterunku uciekają od odpowiedzialności.

Popularny „The Special One” zwrócił również uwagę na fakt, że do dwóch z poprzednich rzutów karnych podchodzili gracze ledwo co wprowadzeni w mecz, konkretnie miał tu na myśli Marcusa Rashforda i Jadona Sancho.

Rzeczywistość jest taka, że ciężko było Rashfordowi i Sancho podejść i wykonać bezbłędnie karnego , gdy wcześniej zaliczyli jeden kontakt z piłką.

Anglików czeka teraz wiele analiz i prób pogodzenia się z rezultatem mistrzostw. Dotyczy to nie tylko piłkarzy, ale i całego narodu, który wciąż nie może przetrawić trwającej 55 lat negatywnej passy – w tym momencie temat urósł już do rangi fatum. Kolejna okazja nadarzy się jednak już niedługo – w 2022 roku odbędzie się kolejny mundial.

PK

 

 

Komentarze